Policjanci z Opola rozbili zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się oszustwami "na wnuczka". Członkowie gangu w ciągu niespełna pół roku zgromadzili "kapitał" w wysokości ponad 1,5 mln zł. Oszukiwali polskich i niemieckich seniorów.
Na początku bieżącego roku seniorka z Opola odebrała niepokojący telefon od mężczyzny, podającego się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Twierdził, że trwa policyjna akcja wymierzona w szajkę złodziei, a kobieta, by uchronić swoje oszczędności musi współpracować. Staruszka przekazała przestępcom swoją kartę bankomatową i podała swój numer PIN. Straciła wszystko co miała, czyli 22 tys. zł.
Informacja o tym oszustwie trafiła do Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Szybko okazało się, że stoi za nim większa grupa.
- Zakres ich działalności i skala oszustw były na tyle duże, że w grę wchodziła już współpraca międzynarodowa. Działania poszczególnych członków grupy bywały koordynowane właśnie z terytorium Niemiec. Tam również grupa mogła popełniać przestępstwa - mówi podkom. Dariusz Świątczak, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Opolu.
Zaczęło się od "odbieraka"
Zanim kryminalni z Opola przystąpili do rozbicia grupy, zatrzymany został tzw. odbierak.
- Jego zadanie polega na przejęciu wyrzuconych pieniędzy lub odebraniu ich od ofiary i przekazaniu dalej. Pod koniec maja 2023 roku, 32-latek wpadł niemal na gorącym uczynku. Zatrzymali go policjanci z Rzeszowa godzinę po popełnionym oszustwie. Mężczyzna nie zdążył przekazać zrabowanych pieniędzy - miał jeszcze w swojej saszetce całą kwotę - wyjaśnia podkom. Świątczak.
Cel nadrzędny mundurowych stanowił jednak lider i organizator całego procederu. Do jego zatrzymania, i pięciu innych członków grupy przestępczej, doszło dzięki współpracy z funkcjonariuszami policji z Berlina oraz innych, polskich województw. W akcję zatrzymań zaangażowanych było kilkudziesięciu policjantów.
Zatrzymania miały miejsce we Wrocławiu, Krakowie, Warszawie i Świebodzicach. Jak podkreśla rzecznik policji, osoby, do których zapukali funkcjonariusze, były zupełnie zaskoczone ich widokiem. To dwie kobiety w wieku 19 i 23 lat oraz czterech mężczyzn - od 21 do 52 lat.
Liderowi grupy, 24-letniemu Janowi Ł., policjanci udowodnili udział w co najmniej 9 oszustwach - i to tylko od początku 2023 roku.
Wyłudzili kosztowności i ponad 1,5 mln zł
Jak ustalili, razem z pozostałymi członkami gangu, miał do podziału ponad 1,5 mln złotych pochodzących z przestępstw. Na taką kwotę zostali oszukani seniorzy. Zatrzymani nie gardzili również biżuterią i innymi kosztownościami. Wszystkie te zasoby grupa zgromadziła w niespełna pół roku.
Policjanci zabezpieczyli od zatrzymanych ponad 220 tys. złotych w gotówce, dwa luksusowe zegarki oraz porsche za blisko 150 tys. złotych.
Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Opolu. Wszyscy usłyszeli zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, za co grozi kara do 5 lat więzienia. Jan Ł. odpowie za kierowanie taką grupą i grozi mu nawet do 10 lat więzienia. Zatrzymani członkowie grupy zostali tymczasowo aresztowani.
Źródło: KWP Opole
Źródło zdjęcia głównego: KWP Opole