Grupa kilkunastu działkowców zebrała się w poniedziałek przed wrocławską siedzibą Platformy Obywatelskiej. Pikietowali przeciwko projektowi ustawy, który - według nich - doprowadzi do likwidacji rodzinnych ogródków działowych. - Zebraliśmy już milion podpisów, ale potrzebujemy więcej - mówią.
- Przygotowaliśmy projekt obywatelski, który jest odpowiedzią na projekt ustawy autorstwa posłów PO. Teraz zwracamy się z prośbą do ludzi, aby wysłali do posłów maile popierające nasz projekt. Musimy uratować ogrody działkowe, które nam wszystkim służą - apelowali pikietujący, którzy w poniedziałek, z transparentami przyszli pod siedzibę PO we Wrocławiu.
120 tys. osób straci ogródki?
Według przedstawicieli Polskiego Związku Działkowców, projekt, który złożyli posłowie PO ma doprowadzić do likwidacji ogródków działkowych i rozwiązania ich organizacji.
W projekcie jest również zapis o tym, że infrastrukturę w ogrodach mają przejąć gminy. A to - jak podkreśląją protestujący - może skutkować sprzedażą gruntów i utratą ogródków. Tereny działek zostałyby bowiem sprzedane pod zabudowę komercyjną i zabetonowane.
- Od 6 lat w stolicy Dolnego Śląska wkreśla się ogrody działkowe i planuje się je oddać pod zabudowę. W planach zagospodarowania przestrzennego Wrocławia przeznaczono na cele komercyjne ponad 130 rodzinnych ogródków działkowych o powierzchni ponad 1200 hektarów. W wyniku projektu ustawy PO działek w ogrodach pozbawionych zostanie 120 tys. mieszkańców miast w okręgu wrocławskim, w tym 70 tys. osób w samym Wrocławiu - wylicza Sebastian Błaszczyk, jeden z pikietujących działkowców.
Przygotowali własny projekt
Dlatego 19 kwietnia działkowcy oddali do przeanalizowania sejmowym komisjom własny projekt obywatelski. Będzie on analizowany 9 maja podczas posiedzenia komisji ds. infrastruktury i ds. samorządu terytorialnego.
- Wszystkie sejmowe partie polityczne poparły nasz projekt. Z wyjątkiem PO. Dlatego dzisiaj w całym kraju odbywają się podobne pikiety. Zebraliśmy już milion podpisów, a we Wrocławiu 70 tysięcu. Ale potrzebujemy więcej - przekonuje Błaszczyk.
"Nie wszystko jest na sprzedaż"
Pikietujący złożyli swoje postulaty w sekretariacie biur poselskich PO. W przekazanym dokumencie działkowcy domagają się m.in. swobody zrzeszania działowców, ochrony interesów działkowców w przypadku roszczeń do terenów ogrodów i gwarancji działek zamiennych przy likwidacji rodzinnych ogrodów działkowych. Chcą również pogodzenia praw gmin i Skarbu Państwa z potrzebą ochrony ogródków działowych.
W apelu do mieszkańców pikietujący przekonują, że należy chronić środowisko miejskie zachowując ogródki działkowe.
- Uważamy, że nie wszystko powinno być zabudowane, że nie wszystko jest na sprzedaż. Razem nie pozwólmy na likwidację ogrodów. Niech zwycięży zieleń, a nie beton - alarmuje Błaszczyk i razem z innymi działkowcami wzywa wrocławian do poparcia akcji. - Chcemy, żeby ludzie wysyłali maile do posłów z poparciem naszego projektu i żądając uchwalenia przez sejm projektu obywatelskiego ustawy o rodzinnych ogródkach działkowych - kwituje.
Autor: balu/roody / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | G. Demczyszak