Biegał z siekierą, zmarł w trakcie interwencji. Prokuratura bada sprawę

Zagadkowa śmierć czterech osób pod Ostrołęką (zdjęcie ilustracyjne)
Do zbrodni doszło w Lubinie
Źródło: Google Earth
Prokuratura Rejonowa w Lubinie wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 41-letniego mężczyzny, który zmarł w trakcie policyjnej interwencji. Funkcjonariusze zostali wezwani do mężczyzny biegającego z siekierą po ulicy Wyszyńskiego w Lubinie. Obezwładnili go. Zajmował się nim zespół ratownictwa medycznego, gdy doszło do nagłego zatrzymania krążenia.

Do tragedii doszło we wtorek, 7 października około godziny 5 nad ranem w trakcie policyjnej interwencji w rejonie skrzyżowania ulic Wyszyńskiego i Orlej w Lubinie. Służby dostały zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie biegającym z siekierą.

- Prokuratura Okręgowa w Legnicy wszczęła śledztwo, by wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia. Ustalono, że mężczyzna, który zmarł tego dnia, był agresywny. Zauważony został na terenie miasta z siekierą oraz z młotkiem. Zostały tam skierowane patrole policji. Dokonano zatrzymania tego mężczyzny, obezwładniono go i wezwano karetkę pogotowia. Pogotowie miało mu udzielić pomocy poprzez podanie leków. Mężczyzna w trakcie udzielania tej pomocy zmarł - informuje Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Na miejsce wezwano prokuratora. Zostały przeprowadzone oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczono dowody, w tym monitoring miejski.

Śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień

- Prokurator postanowił wszcząć śledztwo w celu wyjaśnienia, czy w trakcie tej interwencji nie doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji i do nieumyślnego spowodowania śmierci tego mężczyzny - wyjaśnia prokurator Łukasiewicz.

Zabezpieczono ciało mężczyzny. W czwartek będzie przeprowadzona sekcja zwłok, by ustalić, co było bezpośrednią przyczyną jego śmierci.

41-latek miał być wcześniej karany za przestępstwa z użyciem przemocy, znęcanie się, spowodowanie obrażeń ciała oraz posiadanie środków odurzających. Było też zgłoszenie, że zachowywał się w agresywny, irracjonalny sposób.

"Doszło do nagłego zatrzymania krążenia"

Do sprawy odniosło się Pogotowie Ratunkowe z Legnicy.

"W dniu 7 października 2025 r. o godzinie 5:14 Zespół Ratownictwa Medycznego z Lubina został zadysponowany przez dyspozytora medycznego do zdarzenia zgłoszonego przez patrol policji, dotyczącego osoby przytomnej. W trakcie prowadzonej interwencji u pacjenta doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Zespół Ratownictwa Medycznego podjął resuscytację krążeniowo-oddechową. Pomimo podjętych czynności medycznych i zastosowanych procedur, nie udało się przywrócić czynności życiowych" - napisał Andrzej Niemiec, rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Legnicy.

TVN24 HD. Oglądaj na żywo
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD. Oglądaj na żywo

Czytaj także: