Prokuratura o przyczynach śmierci 34-latka z Lubina: potrzebne są dodatkowe badania

Źródło:
TVN24 Wrocław, PAP, Radio Wrocław
Prokuratura jak dotąd nie ustaliła przyczyn zgonu mężczyzny
Prokuratura jak dotąd nie ustaliła przyczyn zgonu mężczyznyTVN24 Wrocław
wideo 2/11
Prokuratura jak dotąd nie ustaliła przyczyn zgonu mężczyznyTVN24 Wrocław

Pełnomocnik rodziny 34-latka z Lubina (woj. dolnośląskie) - w rozmowie z reporterem TVN24 - przekazał, że "z ustaleń, które posiada, policja mówi nieprawdę" w sprawie śmierci mężczyzny. Adwokat twierdzi, że zgon 34-latka nastąpił na ulicy, na skutek złamania krtani. Tymczasem prokuratura podkreśla, że po sekcji - która odbyła się dzień wcześniej niż zapowiadano - przyczyna zgonu nie została określona, a do jej ustalenia potrzebne są kolejne badania. Do tej pory śledczy nie postawili nikomu zarzutów.

Jak przekazał nam Wojciech Kasprzyk, pełnomocnik rodziców zmarłego 34-latka, "z ustaleń, które posiada, policja mówi nieprawdę" w sprawie śmierci mężczyzny. Tak wynikać ma nie tylko z nagrań, do których dotarł mecenas, ale też ze słów świadka, który ma mieć wieloletnie doświadczenie lekarskie. Świadek ten ma zostać w środę zgłoszony do prokuratury, a Kasprzyk określa go jako "koronny".

- To osoba z długoletnim stażem w szpitalu. Przechodziła obok, obok Bartka, który umarł. Ona już widziała bladość, problemy z wzięciem oddechu. Mówiła głośno, że doszło do złamania krtani, na skutek czego on się udusił. Nienormalnością jest to, że na 60-kilogramowego chłopaka siada pięciu dobrze zbudowanych policjantów. Ja na wstępie myślałem, że on się po prostu udusił na skutek naciśnięcia, teraz już wiem, że została zmiażdżona krtań. Będziemy to drążyć. Niepokoi nas sytuacja, że znajdujemy się w jakimś peerelowskim stanie prawnym. Prokuratura uniemożliwia nam branie udziału w sekcji zwłok - mówi reporterowi TVN24 Kasprzyk. I zastrzega, że świadka, o którym mówi, do prokuratury zgłosi w środę.

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Chcą przeniesienia śledztwa

Pełnomocnik ze szczegółami opisuje sytuację, jak rodzina została wprowadzona w błąd przez prokuraturę. Według początkowych zapewnień sekcja miała zostać przeprowadzona we wtorek rano. Dzień wcześniej matka 34-latka została wezwana na przesłuchanie.

- Po przesłuchaniu otrzymaliśmy informację, że pani prokurator przeprowadziła sobie sekcję zwłok sama. Na tym etapie nie wiedzieliśmy, kto prowadzi to badanie, jacy biegli, jak się nazywają. Nic nie wiedzieliśmy. W dodatku utrudniono nam zapoznanie się z tą ekspertyzą. Z tego, co wiem nieoficjalnie, między innymi od pana posła, w opinii stwierdzono, że nie wiedzą, z jakiego powodu nastąpił zgon - dodaje adwokat.

Kasprzyk zamierza złożyć wniosek o wyłączenie prokuratury lubińskiej z postępowania i przekazanie go do innej jednostki. Chce też, aby nadzór nad sprawą objął Prokurator Krajowy. Rodzina będzie się domagać również ponownego przeprowadzenia sekcji, ale już poza województwem dolnośląskim. Prawnik zaznacza, że rodzina nie miała żadnej możliwości pożegnania się z synem. Nawet przez chwilę nie było im dane zobaczyć ciała.

"Potrzebne są dodatkowe badania"

Jak powiedziała w rozmowie z PAP Renata Kolerska, która także jest pełnomocniczką rodziny 34-latka, sekcja zwłok odbyła się już w poniedziałek, a prokuratura odmówiła rodzinie wydania protokołów sekcji oraz oględzin zwłok. - Prokuratura oświadczyła, że przyczyna zgonu Bartosza S. jest nieznana. Samo takie stwierdzenie nie pozwala dokonać jakiejkolwiek weryfikacji wiarygodności tych czynności - podkreśliła mecenas.

Jak informuje Radio Wrocław, biegli nie ujawnili urazów, które mogłyby być bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny. - Wciąż nie określono przyczyny zgonu, potrzebne są dodatkowe badania - mówi rozgłośni Arkadiusz Kulik, zastępca prokuratora okręgowego z Legnicy.

Prokuratura: śledztwo w sprawie, nie przedstawiono nikomu zarzutów

Kulik chwilę przed godziną 14 na konferencji prasowej powtórzył, że przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu sekcja zwłok "nie wykazała żadnych urazowych obrażeń ciała, które mogłyby pozostawać w związku przyczynowo-skutkowym ze zgonem pokrzywdzonego".

- W szczególności nie ujawniono żadnych obrażeń, które wskazywałyby na ucisk w rejonie szyi, w mechanizmie na przykład uduszenia. Biegli stanęli na stanowisku, że celem określenia ostatecznej przyczyny zgonu konieczne jest wykonanie szeregu badań dodatkowych, w tym badań histopatologicznych oraz badań toksykologicznych. Pobrane zostały ze zwłok stosowne wycinki do badań i te badania zostały przez prokuraturę zlecone - powiedział zastępca prokuratora okręgowego z Legnicy.

- Obecnie śledztwo jest prowadzone w sprawie, nie przedstawiono nikomu zarzutów, gromadzony jest materiał dowodowy w postaci osobowych źródeł dowodowych, szeregu zapisów z monitoringu, jak i również innych nośników informacji - dodał Kulik.

Prokurator podkreślił, że śledczy - ze względu na dobro postępowania - nie będą informować na temat samego zdarzenia i szczegółowych wyników sekcji zwłok 34-latka.

- Prokurator Okręgowy w Legnicy podjął decyzję o skierowaniu do prokuratury nadrzędnej wniosku o ewentualne wyłączenie prokuratorów okręgu legnickiego z prowadzenia sprawy dotyczącej Bartłomieja K., celem ewentualnego uniknięcia zarzutów co do bezstronności prokuratorów w tej sprawie - zaznaczył Kulik.

Nagranie z interwencji

W piątek rano policjanci podjęli interwencję na ulicy Traugutta w Lubinie po zgłoszeniu ze strony matki, która poinformowała, że jej syn jest agresywny i rzuca kamieniami w okna budynków. Kobieta przekazała, że syn w ostatnim czasie nadużywał narkotyków.

W internecie opublikowano nagranie, na którym zarejestrowano fragment interwencji: widać na nim, jak przez kilka minut policjanci próbują obezwładnić mężczyznę, który leży na ziemi. Ten krzyczy i wyrywa się. Do dwójki funkcjonariuszy dołącza kolejny, a także mężczyzna w białej bluzie z plecakiem (prawdopodobnie policjant w cywilu). We czwórkę pochylają się nad leżącym 34-latkiem, próbują go obezwładnić. Po chwili przenoszą mężczyznę do radiowozu. Jednak nie udaje im się go tam umieścić. Mężczyzna leży na ulicy, przy radiowozie. W pewnym momencie przestaje krzyczeć i wyrywać się. Prawdopodobnie traci przytomność.

Różne wersje wydarzeń

Jak przekazała następnie policja, mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala. Policja informację o jego śmierci miała otrzymać dwie godziny później. W poniedziałek na konferencji prasowej zorganizowanej przed siedzibą KWP we Wrocławiu, rzecznik dolnośląskiej policji tłumaczył:

- Funkcjonariusze policji, którzy działali w tej interwencji, przekazali medykom, którzy zjawili się na miejscu osobę, która wykazywała czynności życiowe, miała oddech i wyczuwalny puls. Policjantka, która była na miejscu, towarzyszyła na prośbę ratowników medycznych w przejeździe do szpitala - mówił Jabłoński.

We wtorek rano poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Borys oznajmił, że z pisma prokuratury wynika, że ratownik medyczny stwierdził zgon na ulicy Traugutta, bezpośrednio po interwencji.

- To wynika z pisma prokuratora w oparciu o informacje, jakie otrzymał od ratownika medycznego. W związku z tym zadajemy dzisiaj pytanie: jak w tym kontekście brzmią słowa rzecznika Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, który stwierdził, że Bartek miał wszystkie czynności życiowe i został przewieziony karetką do szpitala - mówił poseł Borys we wtorek na porannej konferencji prasowej przed siedzibą lubińskiej policji.

Zamieszki po publikacji nagrania

W niedzielę przed Komendą Powiatową Policji w Lubinie zgromadziła się grupa osób, które protestowały przeciwko zachowaniu policji. Powodem manifestacji było opublikowane w sieci nagranie z zatrzymania mężczyzny, który później zmarł. Część manifestantów przyniosła znicze, które zapalono przed komendą. Pod adresem funkcjonariuszy wykrzykiwali obraźliwe hasła.

Protestujący rzucali jajkami i kamieniami w elewację budynku komendy. W pewnym momencie tłum około 30 osób zaczął szturmować wejście do budynku. Policjanci użyli wobec nich gazu łzawiącego. W odpowiedzi manifestujący zaczęli rzucać w kierunku policjantów oraz budynku butelkami, kamieniami, a także - jak podaje policja - koktajlami Mołotowa. Manifestanci podpalili śmietnik, który ugasili strażacy. W czasie zamieszek funkcjonariusze oddali strzały ostrzegawcze z broni gładkolufowej, kilkukrotnie strzelali też do agresywnych manifestantów, którzy wybiegali z tłumu w kierunku policjantów. Na ulice wyjechała policyjna polewaczka.

We wtorek zastępca prokuratora okręgowego z Legnicy Arkadiusz Kulik przekazał, że lubińska prokuratura prowadzi osobne postępowanie w związku z zamieszkami. - Zatrzymane są 62 osoby, z tego 36 osobom przedstawiono zarzuty związane z udziałem w nielegalnym zgromadzeniu. Natomiast w stosunku do ośmiu osób - jak wynika z dowodów, są to osoby, które dopuszczały się czynnych napaści na funkcjonariuszy policji - skierowany zostanie wniosek do sądu o zastosowanie wobec nich tymczasowego aresztowania - mówi Kulik.

Autorka/Autor:ib/ tam

Źródło: TVN24 Wrocław, PAP, Radio Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: Marlena Najman

Pozostałe wiadomości

- Za udzielenie azylu Marcinowi Romanowskiemu rząd Viktora Orbana może oczekiwać w zamian przysługi, na przykład niejawnych informacji - stwierdził dziennikarz śledczy portalu Direkt36 Szabolcs Panyi. Dodał, że "nie ma na razie wiarygodnych informacji o tym, jak Romanowski dostał się na Węgry, więc ciekawie będzie obserwować, czy węgierskie służby będą mu udzielać ochrony". W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia wokół sprawy byłego wiceministra sprawiedliwości.

Węgierski dziennikarz śledczy: rząd Orbana w zamian może oczekiwać przysługi

Węgierski dziennikarz śledczy: rząd Orbana w zamian może oczekiwać przysługi

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W 2025 roku wchodzą w życie zmienione przepisy dotyczące podatku od nieruchomości w zakresie miejsc postojowych i garaży. Za ich sprawą stawka daniny w przypadku części właścicieli spadnie dziesięciokrotnie. Warunek jest następujący: są to wyodrębnione prawnie (oddzielna księga wieczysta) miejsca postojowe stanowiące część budynku mieszkalnego. Stawka w przypadku wolnostojących garaży zostaje po staremu.

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Źródło:
tvn24.pl

Nie żyje mężczyzna, który był konwojowany przez policję na przesłuchanie. Powodem śmierci była rozległa rana szyi. W alei "Solidarności" przy Dworcu Wileńskim działania prowadzą policja oraz prokuratura.

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

19-latek zaatakował nożem uczniów i nauczycielkę szkoły podstawowej w Zagrzebiu. Zginęła siedmioletnia dziewczynka, są ranni. Media podają, że napastnik to były uczeń szkoły.

Atak nożownika w szkole. Nie żyje siedmioletnia dziewczynka

Atak nożownika w szkole. Nie żyje siedmioletnia dziewczynka

Źródło:
PAP, Reuters

W krośnieńskim Sanktuarium św. Jana Pawła II minionej nocy zniszczono krzyż. Figura Chrystusa została rozbita na kawałki. Policja zatrzymała podejrzanego o profanację.

Profanacja krzyża w sanktuarium. Figura Chrystusa rozbita na kawałki

Profanacja krzyża w sanktuarium. Figura Chrystusa rozbita na kawałki

Źródło:
TVN24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - powiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl

Adam Bodnar udzielił wywiadu portalowi Politico, w którym mówił między innymi o "niezwykle trudnym" procesie przywracania praworządności na Węgrzech. Węgierski premier Viktor Orban stwierdził w rozmowie z dziennikarzami, że polski minister sprawiedliwości dopuścił się "brutalnego ataku" na rząd w Budapeszcie. Co powiedział Bodnar w rozmowie z Politico?

Viktor Orban o "brutalnym ataku" Adama Bodnara. Co rzeczywiście powiedział minister sprawiedliwości

Viktor Orban o "brutalnym ataku" Adama Bodnara. Co rzeczywiście powiedział minister sprawiedliwości

Źródło:
Politico, PAP

Jedno jest ukrywać się na Węgrzech, tak jak Daniel Obajtek, a drugie to azyl polityczny. To jest naprawdę bez precedensu - mówił o sprawie Marcina Romanowskiego wiceszef resortu dyplomacji Władysław Teofil Bartoszewski. Ściganego posła PiS bronili zaś członkowie jego klubu. Waldemar Andzel przekonywał, że udzielony Romanowskiemu przez Budapeszt azyl "jest uzasadniony". Teresa Pamuła przekonywała, iż polityk "obawiał się, że wyrok nie byłby sprawiedliwy". - Dobrze zrobił - oceniła.

"Rzecz skandaliczna" vs "dobrze zrobił". W Sejmie o ucieczce Romanowskiego

"Rzecz skandaliczna" vs "dobrze zrobił". W Sejmie o ucieczce Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Pogoda na Boże Narodzenie. Sytuacja baryczna nad Europą jest dynamiczna, co wpływa także na prognozy pogody na najbliższe dni. Czy najnowsze wyliczenia zwiastują nam białe święta?

Weekend będzie jesienny, a co z Bożym Narodzeniem? Najnowsza prognoza na święta

Weekend będzie jesienny, a co z Bożym Narodzeniem? Najnowsza prognoza na święta

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl

Trzy radne Krakowa z rządzącej miastem Koalicji Obywatelskiej przez pomyłkę zagłosowały przeciwko Wieloletniej Prognozie Finansowej. Z tego powodu pod znakiem zapytania stanęło wejście w życie budżetu miasta na przyszły rok. Radni opozycji grzmią, że to efekt "pędu do odrzucania" wszystkich zgłoszonych przez nich poprawek. W poniedziałek rada zbierze się ponownie, by spróbować ponownie przyjąć dokument.

Trzy radne przypadkiem sparaliżowały budżet Krakowa. "Zaspały"

Trzy radne przypadkiem sparaliżowały budżet Krakowa. "Zaspały"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki do 17 grudnia "spędził co najmniej dziewięć dni w oficjalnych delegacjach" - ustalił Onet. Portal podaje, że "jego delegacje pokrywają się z aktywnością kampanijną". - Nie warto przy takich rzeczach kombinować, bo to zawsze później się obraca przeciwko człowiekowi - ocenił marszałek Sejmu i jeden z kandydatów na prezydenta Szymon Hołownia. Do sprawy odniósł się też sam Nawrocki, pytany przez dziennikarzy.

Kampanijne aktywności "w ramach delegacji" z IPN. Nawrocki komentuje

Kampanijne aktywności "w ramach delegacji" z IPN. Nawrocki komentuje

Źródło:
Onet, TVN24, PAP

W uchwale Prezydium Sejmu zwracamy się do służb izby, aby znalazły sposób, by jak najszybciej wyciągnąć praktyczne konsekwencje z decyzji posła PiS Marcina Romanowskiego. Skoro nie chce wypełniać swojego mandatu poselskiego, to oznacza, że nie powinien pobierać za to uposażenia - powiedział w piątek marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Zapowiedział też, że najprawdopodobniej w styczniu zaproponuje zmianę w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, która doprecyzowałaby tego typu sytuacje.

Uposażenie Marcina Romanowskiego. Hołownia: zaproponuję zmianę w ustawie

Uposażenie Marcina Romanowskiego. Hołownia: zaproponuję zmianę w ustawie

Źródło:
PAP, TVN24

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek, że przeprowadzone w Rządowym Centrum Legislacji audyty wykazały wydatkowanie 1,3 miliona złotych w dużej mierze na kampanię wyborczą posła Prawa i Sprawiedliwości Krzysztofa Szczuckiego.

Szef kancelarii premiera: Wydatki na ponad milion. "W dużej mierze" na kampanię posła PiS

Szef kancelarii premiera: Wydatki na ponad milion. "W dużej mierze" na kampanię posła PiS

Źródło:
PAP

Doktor Jan Malicki, dyrektor Studium Europy Wschodniej działającego przy Uniwersytecie Warszawskim, został napadnięty w Parku Kazimierzowskim przez dwóch mężczyzn. Naukowiec został uderzony w głowę. Przebywa w szpitalu. Śródmiejska policja prowadzi czynności w tej sprawie.

Pytanie o nazwisko i cios w głowę. Szef Studium Europy Wschodniej napadnięty w parku

Pytanie o nazwisko i cios w głowę. Szef Studium Europy Wschodniej napadnięty w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl, uw.edu.pl

Nie żyje były komendant miejski policji w Toruniu Maciej Lewandowski. Ciało znaleziono w lesie. Miał 53 lata.

Nie żyje były komendant policji w Toruniu. Ciało znaleziono w lesie

Nie żyje były komendant policji w Toruniu. Ciało znaleziono w lesie

Źródło:
tvn24.pl

35-letnia mieszkanka Sopotu kierowała samochodem, mając w organizmie 4 promile alkoholu. Jej styl jazdy zwrócił uwagę świadka, który uniemożliwił jej dalszą jazdę i zaalarmował funkcjonariuszy. Kobiecie grozi teraz do 3 lat pozbawienia wolności i sądowy zakaz kierowania pojazdami.

Wjeżdżała na krawężniki i nie trzymała toru jazdy. Obywatelskie zatrzymanie pijanej kierującej

Wjeżdżała na krawężniki i nie trzymała toru jazdy. Obywatelskie zatrzymanie pijanej kierującej

Źródło:
KWP Gdańsk

Agresywny rottweiler wydostał się z posesji w Starogardzie Gdańskim (Pomorskie) i zaatakował psa spacerującego ze swoją właścicielką. Zdarzenie nagrał przypadkowy przechodzień. Na nagraniu widać, jak starsza kobieta stara się obronić swojego pupila. Kiedy policja przyjechała na miejsce, psy były już rozdzielone. Funkcjonariusze ukarali mandatem właściciela rottweilera.

Wydostał się z posesji i zaatakował innego psa

Wydostał się z posesji i zaatakował innego psa

Źródło:
kociewiak.pl/TVN24

Od sześciu lat, pracując w jednej z firm w Zabrzu, do faktur dodawała swój numer konta, przywłaszczając sobie w ten sposób ponad sześć milionów złotych. Policjanci zatrzymali 43-latkę. Grozi jej do ośmiu lat więzienia, została tymczasowo aresztowana. Przyznała się.

Pracowała sześć lat, firma straciła ponad sześć milionów złotych

Pracowała sześć lat, firma straciła ponad sześć milionów złotych

Źródło:
PAP

Amerykański miliarder Elon Musk, członek przyszłego gabinetu Donalda Trumpa, na dwa miesiące przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech opowiedział się za prawicowo-populistyczną partią Alternatywa dla Niemiec. "Tylko AfD może uratować Niemcy" - napisał na portalu X, którego jest właścicielem.

"Tylko AfD może uratować Niemcy". Musk wspiera skrajną prawicę

"Tylko AfD może uratować Niemcy". Musk wspiera skrajną prawicę

Źródło:
PAP

W niedzielę miną 23 lata od śmierci Grzegorza Ciechowskiego - muzyka, kompozytora, poety, lidera zespołu Republika. 20 grudnia 2001 roku artysta trafił do Centralnego Szpitala Klinicznego MON w Warszawie po tym, jak nagle zasłabł. Zmarł dwa dni później w wieku 44 lat.

"Wzbudzał emocje, które dziś trudno sobie wyobrazić". 23 lata temu zmarł Grzegorz Ciechowski

"Wzbudzał emocje, które dziś trudno sobie wyobrazić". 23 lata temu zmarł Grzegorz Ciechowski

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czy fakt, że Marcin Romanowski ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, wskazuje na jego winę w sprawie Funduszu Sprawiedliwości? O opinie Polaków w tej sprawie zapytała agencja badawcza SW Research na zlecenie portalu rp.pl.

Co Polacy myślą o ukrywaniu się posła Romanowskiego?

Co Polacy myślą o ukrywaniu się posła Romanowskiego?

Źródło:
rp.pl, tvn24.pl

Wszystko wskazuje na to, że uczciwego procesu tutaj, w tych warunkach politycznych, być nie może - powiedział Jarosław Kaczyński zapytany w piątek przez dziennikarza TVN24 Radomira Wita o sprawę byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. W czwartek węgierski rząd udzielił Romanowskiemu azylu politycznego, jednak według Kaczyńskiego poseł PiS "przed wymiarem sprawiedliwości nie zbiega".

Kaczyński komentuje ucieczkę Romanowskiego

Kaczyński komentuje ucieczkę Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 35 dzieci zginęło, a sześcioro zostało rannych w wyniku paniki, która wybuchła w południowej Nigerii, podała w czwartek agencja AFP, powołując się na policję. Do tragedii doszło na terenie jarmarku bożonarodzeniowego. Wcześniej organizatorzy kusili, że będą rozdawać pieniądze i jedzenie.

Tragedia na jarmarku bożonarodzeniowym. Co najmniej 35 dzieci nie żyje

Tragedia na jarmarku bożonarodzeniowym. Co najmniej 35 dzieci nie żyje

Źródło:
Reuters, BBC

Strażacy oraz strażnicy miejscy z Ożarowa Mazowieckiego zostali wezwani do wystających z chodnika i zaostrzonych prętów zbrojeniowych. Służby podejrzewają, że to radykalna metoda walki z parkowaniem, bardzo niebezpieczna dla pieszych.

Ktoś powbijał zaostrzone pręty w chodnik

Ktoś powbijał zaostrzone pręty w chodnik

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce drogi będą oblodzone - niebezpiecznie ślisko zrobi się w pięciu województwach. Sprawdź, gdzie należy zachować szczególną ostrożność.

Uwaga, drogi w części kraju skuje lód. IMGW ostrzega

Uwaga, drogi w części kraju skuje lód. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wojewoda mazowiecki podpisał dwie decyzje umożliwiające rozpoczęcie budowy nowych stacji metra warszawskiego na linii M1. Zatwierdzone projekty m.st. Warszawy obejmują budowę dwóch stacji Plac Konstytucji i Muranów - poinformował urząd w piątkowym komunikacie.

Są pozwolenia na budowę dwóch nowych stacji pierwszej linii metra

Są pozwolenia na budowę dwóch nowych stacji pierwszej linii metra

Źródło:
PAP

Para z Indii przez trzy lata toczyła spór o nadanie imienia swojemu dziecku. Małżonkowie byli z tego powodu bliscy rozwodu. Ostatecznie, jak donoszą media, wyrazili zgodę na imię wybrane dla syna przez sąd.

Trzy lata spierali się o imię dla syna. Ostatecznie wybrał je sąd 

Trzy lata spierali się o imię dla syna. Ostatecznie wybrał je sąd 

Źródło:
BBC, The Times of India

Marcin Romanowski przebywa na Węgrzech, dostał azyl. W związku z tym do polskiego MSZ został w piątek wezwany ambasador Węgier. Spotkanie trwało zaledwie 10 minut. Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował, że ambasadorowi wręczono notę protestacyjną. Dodał, że ambasador RP na Węgrzech Sebastiana Kęciek został wezwany do kraju na "bezterminowe konsultacje". - Wezwanie na konsultacje do Polski ambasadora polskiego w Budapeszcie, oznacza, że nie będzie ambasadora Polski w Budapeszcie - powiedział.

Rzecznik MSZ: nie będzie ambasadora Polski w Budapeszcie

Rzecznik MSZ: nie będzie ambasadora Polski w Budapeszcie

Źródło:
tvn24.pl, PAP
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Marcin Romanowski wcześniej usłyszał 11 zarzutów, teraz ma dojść siedem kolejnych. Co Prokuratura Krajowa zarzuca byłemu wiceministrowi sprawiedliwości, któremu węgierski rząd udzielił w czwartek azylu politycznego? Wyliczamy.

Za co ścigany jest Marcin Romanowski? Zarzuty wobec byłego wiceministra sprawiedliwości

Za co ścigany jest Marcin Romanowski? Zarzuty wobec byłego wiceministra sprawiedliwości

Źródło:
tvn24.pl

- Kraje członkowskie mają obowiązek wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania - odpowiedział rzecznik Komisji Europejskiej, pytany o sprawę Marcina Romanowskiego. Dodał, że w przypadku poszukiwanego tym nakazem posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech, tamtejszy sąd będzie musiał stwierdzić, czy są przesłanki do odmowy wykonania ENA. Zastrzegł, że ostateczna decyzja "będzie musiała zostać podjęta w ciągu 60 dni".

Rzecznik KE pytany o sprawę Romanowskiego. "Kraje członkowskie mają obowiązek wykonania ENA"

Rzecznik KE pytany o sprawę Romanowskiego. "Kraje członkowskie mają obowiązek wykonania ENA"

Źródło:
PAP, TVN24

Pokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Marcina Romanowskiego o kolejne siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej - przekazał prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Adam Bodnar zapewniał, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest "traktowana absolutnie priorytetowo".

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Poseł PiS, były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski na pewno był już na Węgrzech przed decyzją sądu o tymczasowym areszcie - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 komendant główny policji nadinspektor Marek Boroń. - Ja żadnych nacisków politycznych w tej sprawie nie miałem - zapewnił.

Szef policji o ucieczce Marcina Romanowskiego

Szef policji o ucieczce Marcina Romanowskiego

Źródło:
TVN24

Prawo i Sprawiedliwość będzie zbierać podpisy pod wnioskiem do marszałka Sejmu, aby ten zwrócił się do prezydenta o odwołanie pięciu członków Państwowej Komisji Wyborczej - poinformował rzecznik partii Rafał Bochenek. Zapowiedział, że pismo jeszcze w piątek ma trafić do Szymona Hołowni.

Bochenek o "uporczywym łamaniu prawa". PiS zbiera podpisy

Bochenek o "uporczywym łamaniu prawa". PiS zbiera podpisy

Źródło:
PAP

Nie spodziewałem się, że ci, którzy uciekają przed sprawiedliwością, będą mogli wybierać między Łukaszenką a Orbanem - powiedział w piątek w Brukseli premier Donald Tusk, komentując sprawę ucieczki byłego wiceministra sprawiedliwości na Węgry.

Tusk: nie spodziewałem się, że będą mogli wybierać między Łukaszenką a Orbanem

Tusk: nie spodziewałem się, że będą mogli wybierać między Łukaszenką a Orbanem

Źródło:
TVN24, PAP

Zaufany współpracownik Zbigniewa Ziobry, w Ministerstwie Sprawiedliwości najpierw jego asystent, później zastępca. Tam nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. 19 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wobec Marcina Romanowskiego Europejski Nakaz Aresztowania. Co wiemy o polityku?

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

Źródło:
Konkret24
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Mija właśnie 25 lat od powrotu Makau pod władzę Chin. Podobnie jak znajdujący się obok Hongkong, Makau jest dawną europejską kolonią, której powrót pod kontrolę Pekinu był dla chińskich władz krokiem ku "zjednoczeniu chińskich ziem" i odzyskaniu dawnej świetności. Jednak bilans tych 25 lat pod chińską zwierzchnością jest w Makau zupełnie inny.

Chiny przejęły ten region 25 lat temu. Bilans? Zarobiono duże pieniądze, wszyscy są zadowoleni

Chiny przejęły ten region 25 lat temu. Bilans? Zarobiono duże pieniądze, wszyscy są zadowoleni

Źródło:
tvn24.pl