Amerykanka podejrzewa, że może być zaginionym w Polsce dzieckiem. "Rozstrzygające będą testy genetyczne"

Aktualizacja:
Źródło:
archiwum TVN24, otolegnica.pl, TVN24.pl, miedziowe.pl
Dzieci, których przez lata nie udało się odnaleźć
Dzieci, których przez lata nie udało się odnaleźćTVN24 Łódź
wideo 2/9
Dzieci, których przez lata nie udało się odnaleźćTVN24 Łódź

27-letnia kobieta mieszkająca w Stanach Zjednoczonych dowiedziała się, że została adoptowana. Rozpoczęła poszukiwania, by znaleźć swoją prawdziwą rodzinę. I tak trafiła do Legnicy (województwo dolnośląskie). Policja sprawdza teraz, czy to może być zaginiona niemal 26 lat temu dziewczynka.

Mieszkająca w Stanach Zjednoczonych 27-letnia kobieta dowiedziała się, że została adoptowana. - Zaczęła szukać informacji o swoim pochodzeniu. W internecie, na stronach poświęconych osobom zaginionym, znalazła zdjęcia zaginionego w 1994 roku w Legnicy dziecka, a także wykonany przez policję portret pokazujący, jak może wyglądać po latach - mówi Jagoda Ekiert z policji w Legnicy. I dodaje, że kobieta stwierdziła, że jest podobna do poszukiwanej.

Pomógł post w sieci

Amerykanka zgłosiła się za pośrednictwem facebookowej grupy "Zaginęła/Zaginął Cała Polska". To właśnie jej redaktorzy doprowadzili do tego, że post o zaginionej dziewczynce został opublikowany na anglojęzycznej grupie "Missing International", poświęconej poszukiwaniom zaginionych osób. - Pod tym postem odezwała się dziewczyna, która miała podejrzenia, że to może być ona. Sprawa została przekazana do nas, a my skontaktowaliśmy się z tą osobą - mówi Ewelina Malinowska, założycielka grupy "Zaginęła/Zaginął Cała Polska". I dodaje, że to właśnie jedna z redaktorek grupy skontaktowała się z polską policją. - Chcieliśmy dowiedzieć się, co zrobić w takiej sytuacji. Okazało się, że dziewczyna powinna zgłosić się do miejscowej policji - relacjonuje Malinowska. Amerykanka tak też zrobiła. Tamtejsza policja sprawę przekazała do Interpolu, a ten skontaktował się z policją w Legnicy. 

Sprawę rozstrzygną testy genetyczne

- Interpol zwrócił się do nas z prośbą o sprawdzenie sprawy i ustosunkowanie się do niej. Następnego dnia nasi funkcjonariusze skontaktowali się z kobietą, która nie zna języka polskiego. Są z nią w stałym kontakcie - relacjonuje Ekiert. I dodaje, że tym samym policjanci wrócili do sprawy zaginięcia dziecka sprzed 26 lat.

Kolejnym krokiem będzie przeprowadzenie badań genetycznych zmierzających do ustalenia lub wykluczenia pokrewieństwa pomiędzy 27-latką a rodziną zaginionej dziewczynki z Legnicy. - Materiał genetyczny zostanie pobrany zarówno od tej kobiety, jak i od legnickiej rodziny. Jednak musimy poczekać, bo mama zaginionej dziewczynki aktualnie przebywa poza granicami Polski. Czekamy, aż wróci do kraju - podkreśla rzeczniczka policji w Legnicy.

Nie zgadza się data urodzenia, ale "jest wiele innych przesłanek"

Matka zaginionej przed laty dziewczynki i 27-latka nie rozmawiały jeszcze ze sobą. - Póki co kobiety kontaktują się tylko za pośrednictwem redaktorek grupy. Przeszkodą w komunikacji jest między innymi bariera językowa - podkreśla Malinowska. I dodaje, że - za pośrednictwem grupy - kobiety wymieniły się zdjęciami. - Jest wiele przesłanek mówiących o tym, że dziewczyna poszukująca swojej rodziny może być zaginioną Moniką z Legnicy. Jednak te przesłanki to nie wszystko. Nie zgadza się tu między innymi wiek i data urodzenia, co może wynikać ze sfałszowanych dokumentów dziecka. Rozstrzygające będzie badanie genetyczne, które potwierdzi lub wykluczy pokrewieństwo - zastrzega założycielka grupy "Zaginęła/Zaginął Cała Polska". Amerykanka odnaleźć swoją biologiczną rodzinę próbować miała już wcześniej. Jak mówi Malinowska już w 2018 roku, pod różnymi informacjami na temat zaginionej Moniki z Legnicy, miała pisać komentarze. Jednak wówczas nikt nie zainteresował się sprawą. Matka zaginionej dziewczynki - za pośrednictwem grupy - prosi o uszanowanie prywatności rodziny. Z mediami rozmawiać nie chce też kobieta, która uważa, że może być zaginioną dziewczynką.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Czy to możliwe, że to zaginiona Monika?

26 lat temu w Legnicy zaginęła kilkunastomiesięczna Monika. To była jedyna taka sprawa. Dziewczynka zniknęła 16 lipca 1994 roku. Tego dnia dziecko gorączkowało. Dziadkowie zabrali dziewczynkę do lekarza. Później poszli do apteki, by zrealizować receptę. Zostawili wnuczkę pod opieką ojca dziewczynki, którego chwilę wcześniej spotkali na jednej z ulic. Nie wiedzieli, że po wyjściu z apteki Moniki już nie zobaczą. Ojciec z córką zapadli się pod ziemię.

Rodzina i policja szukali ojca i małej Moniki. Przez kilka lat bezskutecznie. Mężczyzna pozostawał nieuchwytny i nie dawał znaku życia. Stał się też głównym podejrzanym w sprawie zaginięcia dziewczynki. Za Robertem B. wystawiono międzynarodowy list gończy. Zatrzymano go w 1998 roku na terenie Austrii. Przewieziono do Polski i początkowo tymczasowo aresztowano. Jednak po uchyleniu aresztu mężczyzna z kraju uciekł. I przez kolejnych kilka lat ponownie - pomimo wydania za nim listów gończych i Europejskiego Nakazu Aresztowania - był nieuchwytny.

Do śledczych zgłosił się w końcu sam. Chciał wrócić do Polski, ale pod warunkiem otrzymania listu żelaznego. Ten gwarantował mu pozostanie na wolności do zapadnięcia wyroku sądu. Mężczyzna - za uprowadzenie i sprzedaż córki - odpowiadał z wolnej stopy. W trakcie procesu, który rozpoczął się w 2007 roku, do winy się nie przyznawał. Choć wcześniej, w trakcie składania wyjaśnień w prokuraturze, przyznał, że sprzedał dziewczynkę za 20 milionów starych złotych. Jednak wersji tego, co się stało, ojciec Moniki przedstawiał kilka. Na przykład, że pojechał z córką do Czech, a dziecko zginęło w wypadku. Ostatecznie wszystko odwołał, zapewniając, że jest niewinny. Sąd skazał go na 15 lat pozbawienia wolności. Od wyroku się odwołał, ale apelację przegrał. A w 2010 roku Sąd Najwyższy oddalił kasację w tej sprawie.

Do 2013 roku mężczyzna był poszukiwany przez policję. Wszystko dlatego, że po sądowym wyroku ponownie wyjechał z Polski. Zatrzymano go siedem lat temu na terenie Austrii. Stamtąd przewieziono go do kraju i tu trafił za kraty. Wciąż odbywa karę.

Do tej pory nie udało się ustalić, co tak naprawdę stało się z dziewczynką. Dziś, jeśli żyje, miałaby 27 lat.

O podejrzenia 27-letniej Amerykanki i jej ewentualne związki z Legnicą chcieliśmy zapytać babcię zaginionej przed laty Moniki. Kobieta jednak nie chciała o tym rozmawiać. Zastrzegła, że o wszystkim chętnie porozmawia, ale dopiero, gdy Monika się odnajdzie.

Monika zaginęła niemal 26 lat temu w LegnicyGoogle Maps

Autorka/Autor:tam/gp

Źródło: archiwum TVN24, otolegnica.pl, TVN24.pl, miedziowe.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W przededniu trzeciej rocznicy inwazji zbrojnej, w nocy z soboty na niedzielę, armia rosyjska użyła do ataku na Ukrainę 267 dronów - poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Takiej liczby wrogich bezzałogowców wojsko ukraińskie nie odnotowało od początku agresji.  

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Źródło:
PAP, Suspilne, NV

Papież Franciszek w oświadczeniu, przygotowanym wcześniej i opublikowanym w niedzielę przez służby prasowe Watykanu, przekazał, że z "ufnością kontynuuje kurację". W najnowszym komunikacie o jego stanie zdrowia poinformowano, że miał "spokojną noc" i odpoczął". Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Doradca prezydenta Andrzeja Dudy prof. Andrzej Zybertowicz ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24, że format spotkania głowy polskiego państwa z Donaldem Trumpem był rozczarowujący. Europoseł KO Bartosz Arłukowicz powiedział, że odczuwał "dość spory dyskomfort" śledząc wczorajszą relację ze spotkania prezydentów. Zdaniem posłanki Lewicy Anny Marii Żukowskiej obwiniać za to, że spotkanie trwało około dziesięciu minut, należy amerykańskiego prezydenta. Wiceministra edukacji z Polski 2050 Joanna Mucha oceniła natomiast, iż "iluzja o przyjaźni" Dudy z Trumpem upadła.

Po rozmowie Dudy z Trumpem. "Rozczarowanie", "dyskomfort" i "kwestia nie przyjaźni, a interesów"

Po rozmowie Dudy z Trumpem. "Rozczarowanie", "dyskomfort" i "kwestia nie przyjaźni, a interesów"

Źródło:
TVN24

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem trwała zaledwie dziesięć minut, choć oczekiwano, że może potrwać godzinę. - Powinniśmy się cieszyć, że na omówienie spraw fundamentalnie ważnych dla Polski, państwa, nie tylko frontowego, ale także państwa sąsiadującego z Ukrainą, Donald Trump znalazł "pięć minut" - komentowała w TVN24 dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

Źródło:
Reuters, CNN, TVN24, PAP

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Hunter Schafer, transpłciowa gwiazda popularnego serialu młodzieżowego HBO "Euforia", oznajmiła, że ​​w jej nowym paszporcie amerykańskim widnieje informacja o niej jako o mężczyźnie. Schafer przekazała, że przy wypełnianiu dokumentów zaznaczyła płeć żeńską - podała BBC.

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Źródło:
BBC

Warunki proponowanej nowej umowy o amerykańskim udziale w przychodach z minerałów i złóż naturalnych Ukrainy wydają się jeszcze surowsze dla Kijowa, niż pierwotna, odrzucona przez Ukraińców wersja - pisze "New York Times". Projekt zakłada przekazanie USA 500 miliardów dolarów dochodów z eksploatacji surowców. Amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent stwierdził, że ta umowa będzie "jasnym sygnałem dla Rosji".

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

"Szereg zobowiązań" i potężne kwoty. Media: warunki nowej wersji umowy jeszcze cięższe dla Ukrainy

Źródło:
New York Times, PAP

W miejscowości Wał (Lubelskie) 40-letni kierowca busa nie zastosował się do znaku STOP, wjechał na przejazd kolejowy i zderzył się z szynobusem. Jeden z trójki pasażerów podróżujących autem trafił do szpitala.

Nie zatrzymał się przed przejazdem i zderzył się z szynobusem. Jedna osoba ranna

Nie zatrzymał się przed przejazdem i zderzył się z szynobusem. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Trujillo na północy Peru zawalił się dach w części restauracyjnej tamtejszego centrum handlowego. Lokalne media przekazały, że co najmniej sześć osób zginęło, a 82 zostały ranne. W całym regionie La Libertad ogłoszono dwa dni żałoby.

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Zawalił się dach centrum handlowego. Dwa dni żałoby

Źródło:
PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) ostrzegają przed trudnymi warunkami w górach. Słoneczna pogoda może okazać się zwodnicza dla wielu turystów. Tylko w sobotę miało miejsce dziewięć interwencji. Jedna osoba zginęła.

Zginął turysta. Trudne warunki i seria wypadków w Tatrach

Zginął turysta. Trudne warunki i seria wypadków w Tatrach

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed marznącymi opadami, które mogą doprowadzić do powstania gołoledzi. Na drogach i chodnikach zrobi się ślisko. Sprawdź, gdzie wydano alarmy.

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Gołoledź. Gdzie trzeba na nią uważać

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz oddał głos w wyborach do Bundestagu. "Decydujący dzień dla swojej kariery politycznej" - informują niemieckie media - rozpoczął od joggingu. Lokal wyborczy w rodzinnym mieście odwiedził już także jego polityczny rywal, Friedrich Merz, kandydat CDU na kanclerza. Przedterminowe wybory parlamentarne są konsekwencją rozpadu koalicji rządowej SPD, Zielonych i liberałów (FDP) w listopadzie 2024 roku. Lokale wyborcze są czynne od godziny 8 do 18.

Tak Scholz "rozpoczął decydujący dzień dla swojej kariery politycznej"

Tak Scholz "rozpoczął decydujący dzień dla swojej kariery politycznej"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

Sąd utrzymał w mocy decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie wypadku drogowego z udziałem byłego zastępcy dyrektora Służby Więziennej Artura Dziadosza. Podstawą były opinie biegłych, którzy ocenili, że do śmiertelnego potrącenia pieszej na pasach nie doszło z winy kierowcy.

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Były wiceszef Służby Więziennej śmiertelnie potrącił kobietę. Sąd zajął się decyzją o umorzeniu śledztwa

Źródło:
PAP

W trzecią rocznicę wybuchu inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę Wielka Brytania ogłosi największy od początku agresji pakiet sankcji przeciwko Moskwie - zapowiedział szef brytyjskiej dyplomacji David Lammy. Dzień wcześniej premier Keir Starmer rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. 

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Chcą "przykręcić śrubę" Rosji. Szykują największy pakiet sankcji

Źródło:
PAP, Reuters

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jest z nami prezydent Duda z Polski. To fantastyczny człowiek, mój wielki przyjaciel - mówił na konferencji konserwatystów CPAC prezydent Donald Trump. Polski prezydent wtedy wstał i pomachał zgromadzonym. Później z szefem swojego gabinetu Marcinem Mastalerkiem bił brawo na stojąco, gdy Trump mówił, że urzędnicy do spraw równości zostali zwolnieni.

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Andrzej Duda na konferencji konserwatystów. Wstaje, macha, bije brawo

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl