Kupił samochód i chciał nim pojeździć za darmo - tak tłumaczył się policjantom mieszkaniec Boguszowa Gorc, który systematycznie spuszczał olej z kopalnianych maszyn. Zaoszczędził 2 tysiące złotych, zarobić może nawet 10 lat.
- Od lipca olej znikał z maszyn w kopalni - mówi Magdalena Kruaze z dolnośląskiej policji. - Jak się okazało, po troszeczku, skrupulatnie i regularnie spuszczał go mieszkaniec Boguszowa Gorc.
28-latek tłumaczył funkcjonariuszom, że niedawno kupił samochód, którym chciał pojeździć sobie za darmo. Jak się okazało, dzięki kopalnianym maszynom, zaoszczędził dwa tysiące złotych.
Domowa stacja benzynowa
- Łącznie spuścił 350 litrów paliwa - sumuje Kruaze. - Policjanci odzyskali część skradzionego paliwa, bo mężczyzna zrobił zapasy - porozlewał olej do kanistrów i ukrył w swoim gospodarstwie.
Mężczyźnie postawiono już zarzut włamania i kradzieży. - Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat więzienia - dodaje Kruaze.
Autor: bieru/roody
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu