Dziewięć ciężarówek zderzyło się w piątek rano na autostradzie A4, na wysokości Chojnowa (Dolnośląskie). Oprócz tego w pobliżu doszło do jeszcze kilku innych kolizji. Nitka w kierunku Zgorzelca pozostaje zablokowana. Kierowcy zgodnie przyznają, że zaskoczyły ich obfite opady śniegu i tworząca się szklanka na drodze.
Rzeczniczka legnickiej policji przekazała, że w piątek rano doszło do kilkunastu zdarzeń drogowych w dwóch powiatach: legnickim i złotoryjskim. - Warunki drogowe są bardzo trudne z uwagi na zalegający śnieg i śliską nawierzchnię, co znacznie utrudnia jazdę kierującym - powiedziała Anna Grześków z legnickiej policji.
W jednej z kolizji, na odcinku legnickim, brało udział dziewięć samochodów ciężarowych. Kilka naczep stanęło w poprzek drogi. Brak jest osób poszkodowanych. Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia.
Przez około osiem godzin droga w kierunku Wrocławia i Zgorzelca była całkowicie zablokowana. Policja kierowała ruch wyznaczonymi objazdami. Na miejscu pojawiły się holowniki, które po kolei usuwały z drogi uszkodzone pojazdy.
Po godzinie 15 ruch w kierunku Wrocławia został puszczony. Nitka w kierunku Zgorzelca nadal jest zablokowana. Jak relacjonuje reporter TVN24 Bartłomiej Ślak, to efekt innej kolizji - zderzenia trzech ciężarówek. Dwa pojazdy zostały uprzątnięte, ale ostatni tir nadal stoi w poprzek jezdni, całkowicie ją blokując.
"Bardzo ślisko"
Na miejscu z kierowcami ciężarówek rozmawiał nasz reporter. Tak całe zdarzenie wyglądało z ich punktu widzenia:
- Nic nie było posypane, nie było odśnieżone. Śnieg leżał na ulicy - mówi jeden z mężczyzn.
- Tragicznie było na tej autostradzie. Bardzo ślisko, śnieg sypał, szklanka się robiła na drodze. Nie jechaliśmy szybko, ja trzymałem odpowiednią odległość, około 150 metrów od innej ciężarówki - przyznaje inny.
- Ślisko było, wszyscy po kolei hamowali. Nie dało się tego uniknąć, jak tu wszędzie sypało śniegiem - dodaje trzeci kierowca.
Kolizje na innych odcinkach
Policja przekazuje, że do pierwszego zdarzenia doszło około godziny 6.30 na 73. kilometrze autostrady, tuż przed zjazdem na Chojnów w kierunku Zgorzelca. - Kierujący pojazdem marki scania nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu marki renault, doprowadzając do zderzenia - tłumaczy Jagoda Ekiert z legnickiej policji. Jezdnia w kierunku Zgorzelca jest nieprzejezdna.
Kolejna kolizja wydarzyła się również przed godziną 7. Pomiędzy węzłami Wrocław Południe i Pietrzykowice zderzyły się dwa busy i auto osobowe. Ruch w kierunku Legnicy w miejscu wypadku odbywa się jednym pasem.
Źródło: PAP/TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24