Nawet do pięciu lat więzienia grozi 22-latkowi po tym, jak policjanci zatrzymali go za niszczenie w Górze (woj. dolnośląskie) koszy na śmieci i urwanie lusterka jednego z samochodów. O agresywnym zachowaniu młodego mężczyzny mundurowych powiadomili świadkowie. Według policji, mężczyzna wyładowując złość na wszystkim, co stanęło na jego drodze spowodował straty o wartości dwóch tysięcy złotych.
Policjanci z Góry na Dolnym Śląsku otrzymali zgłoszenie o agresywnie zachowującym się mężczyźnie, który miał iść ulicą, głośno krzyczeć i niszczyć napotkane na swojej drodze przedmioty. Skierowany na miejsce patrol zauważył, że w centrum miasta z betonowego podłoża wyrwane są kosze na śmieci.
Policja: 22-latek chciał wyładować gniew
Niedługo potem mundurowi zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi.
- Policjanci, w związku z podejrzeniem popełnienia przez niego przestępstwa, zatrzymali 22-letniego mieszkańca Góry. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało u niego ponad półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu - przekazał w komunikacie rzecznik górowskich policjantów, młodszy aspirant Tomasz Nowak. Podkreślił, że 22-latek chciał "wyładować gniew na koszach na śmieci".
W tym samym czasie mundurowi zauważyli, że zniszczone zostały nie tylko śmietniki, ale i lusterko jednego z zaparkowanych w okolicy samochodów, które zostało urwane. Po wytrzeźwieniu 22-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, do których się przyznał.
Łączna wartość zniszczonego mienia została wyceniona na kwotę ponad dwóch tysięcy złotych. - Teraz 22-latek za swoje występki odpowie przed sądem, a kara, jaka może mu grozić, to nawet do pięciu lat pozbawienia wolności - poinformował Nowak.
Źródło: KPP w Górze
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Górze