Myślał, że z kogutem taxi nie będzie wzbudzał podejrzeń. Wyszło wręcz odwrotnie. Kiedy policja chciała go zatrzymać do kontroli, rzucił się do ucieczki. Przejechał aż 50 kilometrów. Swoją przygodę zakończył w zaroślach. Okazało się, że 29-latek miał sądowy zakaz prowadzenia aut.
W poniedziałek po północy patrol wałbrzyskiej policji zauważył jadące aleją Podwale audi. Co przykuło uwagę policjantów, to połączenie łódzkich tablic rejestracyjnych samochodu z podświetlonym kogutem z napisem TAXI zamontowanym na dachu.
- Taksówka z Łodzi w Wałbrzychu? Zdziwieni policjanci niezwłocznie podjęli decyzję o zatrzymaniu podejrzanego pojazdu do kontroli drogowej. Kiedy zbliżyli się do samochodu, włączyli w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe. Wtedy kierujący gwałtownie przyspieszył i rozpoczął ucieczkę swoim pojazdem - informuje Marcin Świeży, rzecznik wałbrzyskiej policji.
50 kilometrów pościgu
Rozpoczął się pościg, do którego dołączały kolejne radiowozy. Cztery z Wałbrzycha, a kiedy gonitwa za uciekinierem przeniosła się do sąsiedniego powiatu świdnickiego, do pościgu włączyło się jeszcze pięć innych radiowozów.
Pościg prowadził przez Świebodzice, następnie mniejsze miejscowości, Świdnicę, Sulisławice, aż do Imbramowic, gdzie audi staranowało opuszczone zapory przejazdu kolejowego na ulicy Mostowej, uszkadzając przy tym także jeden z radiowozów. Policjanci gonili uciekiniera przez około 50 kilometrów.
Dalej nie pojechał. Nierozsądnie próbował sforsować ogrodzenie jednej z posesji i uciec w las. Jego samochód nie dał rady tej przeszkodzie. Kierowca został zatrzymany. Szybko też okazało się, dlaczego chciał uniknąć kontroli.
Bez uprawnień
- 29-letni mieszkaniec Wrocławia nie zatrzymał się do kontroli, gdyż obawiał się konsekwencji jazdy pomimo cofniętych uprawnień do kierowania pojazdami, z aktualnie obowiązującym zakazem sądowym do 2021 roku wydanym przez Sąd Rejonowy we Wrocławiu. Był trzeźwy - informuje rzecznik wałbrzyskiej policji.
Mężczyzna odpowie za przestępstwo niezatrzymania pojazdu i kontynuowania jazdy pomimo wydanego polecenia zatrzymania samochodu, jazdę pomimo zakazu sądowego, a także za szereg wykroczeń popełnionych w ruchu drogowym. Grozi mu do 5 lat więzienia, dożywotni zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.
Pościg z Wałbrzycha dotarł do Imbramowic:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KMP Wałbrzych