Starszy kapitan Bartłomiej Sztuka z Państwowej Straży Pożarnej w Oleśnicy przekazał, że pierwsze zgłoszenie o pożarze dotarło do strażaków około godziny 5.30. - Zostaliśmy zaalarmowani przez pracownika, który przyszedł do pracy i zobaczył, że się pali - przekazał strażak.
Przez pierwsze kilka godzin służby skupiały się na tym, żeby znaleźć źródło ognia i obronić sąsiednie budynki. Przed godziną 10 sytuacja została opanowana.
- Przyczyny pożaru będzie wyjaśniać policja, zostanie w tym celu powołany biegły - poinformował Sztuka.
Siedemnaście zastępów straży
Szukają źródła pożaru
Jeszcze w czasie akcji gaśniczej kapitan Marcin Purzyński z Państwowej Straży Pożarnej w Oleśnicy informował, że pożar początkowo spowodował bardzo silne zadymienie. Dodał, że w zdarzeniu nie ma poszkodowanych.
W związku z prowadzoną akcją gaśniczą wyłączony został ruch na drodze, w pobliżu miejsca pożaru.
- Na miejscu pracowali między innymi strażacy ze Specjalnej Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Wrocławia. W akcji uczestniczy też grupa operacyjna z komendy wojewódzkiej, oficer operacyjny powiatu i komendant powiatowy z Oleśnicy - relacjonował strażak.
Autorka/Autor: bż/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PSP Oleśnica