Kierowca ciężarowego renault najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków, wpadł w poślizg i uderzył w jeden z domów w miejscowości Pietraszów na Opolszczyźnie. Mężczyzna trafił do szpitala.
40-latek w nocy z piątku na sobotę jechał tirem drogą wojewódzką numer 901. Przejeżdżając przez Pietraszów, kierowca wypadł z drogi i wjechał w ścianę budynku mieszkalnego.
Naczepa tira stanęła w poprzek drogi, blokując ją na kilka godzin. Kabina kierowcy zakleszczyła mężczyznę w środku. Musieli uwalniać go strażacy z użyciem ciężkiego sprzętu.
Bez poważniejszych obrażeń
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 40-letni kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad pojazdem. Został przewieziony do szpitala, ale nie odniósł poważniejszych obrażeń - informuje Dariusz Świątczak z biura prasowego opolskiej policji.
Nikt więcej nie został poszkodowany w tym zdarzeniu. "Ucierpiał" za to budynek, na którym, po uderzeniu ciężarówki, pojawiły się pęknięcia.
Mężczyzna był trzeźwy. Teraz policja szczegółowo wyjaśnia przyczyny tego wypadku. Po zakończeniu dochodzenia do sądu zostanie skierowany wniosek o ukaranie kierowcy.
Do zdarzenia doszło w Pietraszowie:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: OSP w Zawadzkiem