Dwóch mężczyzn podejrzanych jest o handel ludźmi. Na teren Dolnego Śląska sprowadzili 76 Filipińczyków, a następnie - jak ustaliła policja - pozbawili ich paszportów. Obiecywali im też warunki pracy znacznie lepsze niż te, które zapewniali w rzeczywistości.
- Policjanci otrzymali anonimowe zgłoszenie o trudnej sytuacji 51 obywateli Filipin, którzy przebywali na terenie powiatu oleśnickiego - informuje nadkom. Krzysztof Zaporowski, rzecznik dolnośląskiej policji. I dodaje, że w wyniku dalszych działań udało się dotrzeć do 25 kolejnych Filipińczyków. Tym razem na terenie powiatu wrocławskiego.
Wszyscy obcokrajowcy zostali pozbawieni dokumentów. Mieli też mieć ograniczone możliwości decydowania o swoim losie. Choć - jak podkreślają policjanci - warunki, w jakich mieszkali były dobre.
Podejrzani o handel ludźmi
- W sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn - 27- i 41-latka - którzy prowadząc pośrednictwo pracy werbowali Azjatów do pracy w Polsce. Według policjantów pracownicy byli celowo wprowadzani w błąd. Później byli przymuszani do pracy i posłuszeństwa. Określone zachowania mężczyźni mieli wymuszać siłą. Wysokość obiecanego wynagrodzenia także odbiegała od tego, które w rzeczywistości otrzymywali Filipińczycy.
Teraz policjanci sprawdzają, czy w sprawę zaangażowane były także inne osoby. Śledztwo wobec mężczyzn prowadzi prokuratura. 27- i 41-latek usłyszeli zarzuty handlu ludźmi. Grozi im do 15 lat więzienia.
Większość obywateli Filipin przebywała na terenie powiatu oleśnickiego:
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: policja dolnośląska