Gdzie się podziały 34 miliony za sprzedane budynki?

Nikt w Prawie i Sprawiedliwości nie chce wypowiadać się na temat 34 milionów złotych.
Nikt w Prawie i Sprawiedliwości nie chce wypowiadać się na temat 34 milionów złotych.
Źródło: TVN24

Prawo i Sprawiedliwość zapewnia, że nie ma żadnego związku z wartymi miliony budynkami w centrum Warszawy. - Dlaczego mnie panowie o to pytacie? Nie mieliśmy pojęcia, że Air Link sprzedał budynki - tłumaczył w "Teraz My" sekretarz generalny partii Joachim Brudziński.

Sprawa dotyczy nieruchomości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie, w których do niedawna Prawo i Sprawiedliwość miało swoją siedzibę. Dziennikarze "Teraz My" próbowali dociekać, gdzie trafią 34 miliony złotych, za które budynki w połowie roku sprzedano.

Joachim Brudziński, sekretarz generalny PiS, przyznał, że działacze Porozumienia Centrum tworzyli niegdyś fundację, która niegdyś była właścicielem budynków przy ulicy Nowogrodzkiej. Zaprzeczał jednak, by teraz ktokolwiek z PiS mógł mieć wiedzę o tym, co stało się z 34 milionami złotych ze sprzedaży. - Teza, że budynki sprzedali działacze Prawa i Sprawiedliwości, jest nieprawdziwa - denerwował się Brudziński.

Joachim Brudziński zapewnia, że PiS nie ma nic wspólnego ze sprzedażą budynków przy Nowogrodzkiej

Joachim Brudziński zapewnia, że PiS nie ma nic wspólnego ze sprzedażą budynków przy Nowogrodzkiej

Zapewniał, że nikt z partii nie wiedział nawet, że firma Air Link - ostatni właściciel nieruchomości - spieniężyła swoją własność. - Pomieszczenia były wynajmowane po cenach komercyjnych i odpowiednich jak na tę część Warszawy - tłumaczył polityk.

Sprawę zbada prokuratura

Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz skierowała do prokuratury wniosek zbadanie transakcji dokonanych na tej nieruchomości, a także innych należących niegdyś do Fundacji Prasowej Solidarność. Prezydent wnioskowała też o zabezpieczenie nieruchomości przed dalszymi zmianami własnościowymi do czasu zakończenia śledztwa.

W połowie listopada media obiegła informacja o sprzedaży znanej powszechnie siedziby PiS. Dziennik "Polska" napisał wtedy, że to dawni działacze Porozumienia Centrum (dziś związani z PiS) przed wyborami pozbyli się części majątku, który zdobyli w latach 90.

Potem "Gazeta Wyborcza" podała, że do transakcji doszło 29 czerwca, a cena to 34 mln zł. Nieruchomość przy Nowogrodzkiej - 2,9 tys. m kw., dwie działki z budynkami po drukarni - kupiła spółka Metropol NH. Według gazety, powstała ona dwa dni przed transakcją i należy do Metropol Holding, której udziałowcami są firmy rejestrowane na Cyprze, w Holandii i Izraelu.

Druga stroną transakcji jest Air Link. "Wyborcza" wskazała, że od 1995 r. udziałowcami tej firmy są obecny wiceprezes TVP Sławomir Siwek (de facto ją kontroluje) i bp Roman Andrzejewski. Od 1996 r. głównym majątkiem Air Link były dwie działki i budynki przy Nowogrodzkiej 84/86, które należały pierwotnie do Fundacji Prasowej Solidarności.

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: