Od kilku dni mieszkańcy Nowego Delhi zmagają się ze smogiem. Zanieczyszczone powietrze to przede wszystkim wina wypalania pól w okolicach indyjskiej stolicy. W sobotę ponownie wydano decyzję o zamknięciu szkół.
Dla mieszkańców Nowego Delhi, sobota była kolejnym trudnym dniem. Wszystko z powodu gęstego smogu, spowodowanego zanieczyszczeniami i wypalaniem pól poza stolicą Indii. Dym jest widoczny nawet z kosmosu - satelity wykrywają duże pióropusze dymu i wzmożoną aktywność ognia, który jest uważany za szybki i tani sposób na oczyszczenie i użyźnienie ziemi. Niestety, ma to także swoje przykre konsekwencje dla środowiska.
Różne powody zanieczyszczeń
NASA opublikowała zdjęcia z 11 listopada, kiedy to satelity sfotografowały kłęby dymu, napływające z powodu pożarów. Tego dnia czujniki w Nowym Delhi i innych miastach zarejestrowały gwałtowny wzrost poziomu zanieczyszczenia powietrza.
Problem utrzymującego się smogu wynika w dużej mierze z położenia geograficznego i pogody. W miesiącach takich jak listopad i grudzień często dochodzi do inwersji temperatury (a więc odwrócenia normalnego zachowania temperatury w troposferze - podczas zjawiska warstwa chłodnego powietrza znajduje się niżej, niż warstwa ciepła), przez co zanieczyszczenia zatrzymywane są bliżej powierzchni ziemi.
Na sytuację mogły wpłynąć także czynniki takie jak napływ pyłu z pustyni Thar, działalność przemysłowa czy spaliny z fabryk i pojazdów.
Szkoły ponownie zamknięto
Nowe Delhi - miasto, w którym mieszka 20 milionów ludzi - jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych na świecie. Problem pojawia się każdego roku, gdy niższa temperatura zatrzymuje w powietrzu szkodliwe pyły.
- Dzieci nie są w stanie chodzić do szkół. Dopiero co je otwarto, żeby natychmiast je zamknąć. Mamy wiele problemów - stwierdził mieszkaniec Nowego Delhi Prabhat Kumar Prajapati.
W niektórych częściach stolicy Indii umieszczono tak zwane "wieże smogowe", aby poprawić jakość powietrza. To urządzenia zasilane przez 40 wentylatorów i tysiące filtrów, które mają pomóc złagodzić zanieczyszczenie powietrza. Jak twierdzą władze miasta, ich celem ma był usunięcie 80 procent cząstek pyłów PM10 i PM2,5 z zasysanego powietrza.
Źródło: Reuters, earthobservatory.nasa.gov