Klakson trąbił. Policja odkryła w aucie zaskakujących gości

Niedźwiedzie wtargnęły do auta na Alasce
Niedźwiedzie sieją zamieszanie w USA
Źródło: CNN/KTUU, Ketchikan Police Department, Sean Clarkin
Niedźwiedzie sieją zamęt w USA. W ostatnim czasie na Alasce zwierzęta weszły do auta i trąbiły klaksonem, a w New Jersey jeden z osobników wtargnął do sklepu.

Na początku jesieni na półkuli północnej niedźwiedzie brunatne i czarne przygotowują się do zapadnięcia w sen zimowy, przybierając na wadze. Niektóre osobniki przed pójściem spać oddalają się jednak od swoich siedlisk i zbliżają się do obszarów zamieszkanych przez ludzi, wywołując zamieszanie.

Niespodziewani goście w aucie

W środę nad ranem policja w mieście Ketchikan na Alasce otrzymała zgłoszenie o trąbiącym samochodzie. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze przekonali się, że za hałas odpowiadają niedźwiedzie.

- (Funkcjonariusze - red.) odkryli, że na obu przednich siedzeniach siedziały niedźwiedzie, jakby wybierały się na przejażdżkę. Gdyby nie trąbiły, myślę, że utknęłyby tam na znacznie dłużej - przekazał Eric Mattson, funkcjonariusz policji z Ketchikan. Dodał, że funkcjonariusze skontaktowali się z właścicielem pojazdu, który zdalnie otworzył drzwi, uwalniając zwierzęta. Choć wnętrze samochodu zostało uszkodzone, nikt nie ucierpiał. Widok niedźwiedzia w aucie wcale nie był zaskoczeniem dla Mattsona.

- Myślę, że widzieliśmy kilka niedźwiedzi w pojazdach tego lata. Słyszałem o tym wcześniej, także poza granicami miasta, ale to z pewnością nie pierwsze i nie ostatni raz, gdy zobaczymy lub odpowiemy na takie wezwanie - przyznał policjant.

Niedźwiedzie wtargnęły do auta na Alasce
Niedźwiedzie wtargnęły do auta na Alasce
Źródło: 2025 Cable News Network All Rights Reserved/KTUU, Ketchikan Police Department

"Jesteś wielkim, brzydkim gościem"

Także w Vernon Township w New Jersey niedźwiedź zbliżył się do terenów zamieszkanych przez ludzi - konkretnie wszedł do sklepu spożywczego. Całe zdarzenie nagrał mieszkaniec Sean Clarkin.

- Kiedy spojrzałem, w alejce zobaczyłem przechodzącego przez nią niedźwiedzia. Gdy niedźwiedź dotarł w końcu do rogu, skręcił i zaczął iść w moim kierunku. Spojrzał na mnie, a ja chyba rzuciłem kilka przekleństw i powiedziałem: wiesz, jesteś wielkim, brzydkim gościem. A on po prostu zaczął za mną podążać - opisał sytuację.

New Jersey Fish and Wildlife, agencja rządowa zajmująca się dziką zwierzyną, przekazała, że jedna z kobiet została zaatakowana przez niedźwiedzia i przewieziona do szpitala. Clarkin pomógł pracownikom sklepu wywabić zwierzę na zewnątrz, gdzie czekali funkcjonariusze.

- W żadnym momencie nie czułem, że niedźwiedź jest agresywny w jakikolwiek sposób. Myślę, że po prostu chciał się jak najszybciej wydostać ze sklepu, a ja zrobiłem, co w mojej mocy, by pomóc znaleźć mu drzwi - dodał.

Funkcjonariusze użyli gumowych kul, aby wystraszyć niedźwiedzia i wypędzić go do lasu, ale zwierzę wróciło i zaatakowało psa jednego z mieszkańców. Policja nie miała innego wyjścia, jak zastrzelić zwierzę. New Jersey Division of Fish and Wildlife, agencja rządowa zajmująca się dziką zwierzyną, zdecydowała się zbadać szczątki pod kątem wścieklizny.

Czytaj także: