Gwałtowne śnieżyce zaskoczyły wielu kierowców w górach Sierra Nevada w północnej Kalifornii. Parkingi na stacjach benzynowych wzdłuż autostrady międzystanowej 80 stały się w sobotę szczególnie popularnym miejscem.
Intensywne opady śniegu i wiatr spowodowały bardzo słabą widzialność na drogach. Doszło do wielu wypadków, a autostradę w niektórych miejscach zamknięto.
- Jechaliśmy, świetnie się bawiliśmy, słuchaliśmy muzyki. A potem nagle przyszła zamieć. Utknęliśmy i nikt nie wiedział, co zrobić - opowiadała kobieta z grupy osób, która były w drodze na festiwal muzyczny w mieście Tahoe. - Próbowaliśmy zawrócić, a nasz samochód ślizgał się tam i z powrotem - relacjonowała.
"Czułem się jak w kosmosie"
Znajomi dojechali do najbliższej stacji benzynowej w Soda Springs i tam przeczekali śnieżycę.
- Czułem się jak w kosmosie. Miałem wrażenie, że gram w jakimś filmie międzygwiezdnym - mówił mężczyzna, który również zatrzymał się na tamtejszym parkingu, gdy na drodze do miasta Reno w Nevadzie napotkały go ekstremalne warunki pogodowe.
Sobota obfitowała w niebezpieczne zdarzenia pogodowe w Kalifornii. W mieście Scotts Valley, na południe od San Jose, przeszło tornado, które przewracało samochody, zrywało linie energetyczne i łamało drzewa. Lokalne media podały, że pięć osób zostało rannych.
Źródło: CNN, tnvmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Cable News Network Inc. All rights reserved 2024