Bilans ofiar śmiertelnych huraganu Agatha, który uderzył w Meksyk, spadł do dziewięciu osób - podały władze stanu Oaxaca. Wcześniej informowały o 11 osobach zabitych.
Alejandro Murat Hinojosa, gubernator stanu Oaxaca, który najbardziej ucierpiał w wyniku uderzenia huraganu Agatha, przekazał w środę rano, że zginęło 11 osób, a 33 zaginęły. Dane te uległy zmianie. Liczba ofiar śmiertelnych spadła w czwartek do dziewięciu, a zaginionych - do czterech. Liczby poprawiono dzięki temu, że osobom zaginionym udało się nawiązać kontakt z rodzinami.
Gubernator dodał, że dane o zabitych i zaginionych są wstępne i mogą się jeszcze zmienić.
- Ważne jest, aby cała ludność była bezpieczna. Istnieje prawdopodobieństwo osunięć ziemi i wylewów rzek - powiedział Murat podczas rządowego briefingu informacyjnego.
"Układ ten może przekształcić się w depresję tropikalną"
W poniedziałkowe popołudnie Agatha uderzyła w południowe wybrzeże Meksyku, na wschód od miasta Puerto Angel w regionie Oaxaca. W momencie dotarcia do lądu była huraganem drugiej kategorii w skali Saffira-Simpsona. Prędkość wiatru dochodziła do 169 kilometrów na godzinę, ale po przemieszczeniu się nad ląd Agatha zaczęła wyraźnie słabnąć.
Według amerykańskiego Narodowego Centrum ds. Huraganów (National Hurricane Center), istnieje 80 procent szansy na to, że w ciągu najbliższych 48 godzin na Atlantyku z pozostałości Agathy utworzy się depresja tropikalna.
- W ciągu najbliższych kilku dni układ ten może przekształcić się w depresję tropikalną, przemieszczając się na północny wschód nad północno-zachodnią częścią Morza Karaibskiego i południowo-wschodnią częścią Zatoki Meksykańskiej - podało NHC.
Źródło: Reuters