Śnieżyce nawiedziły centralną Japonię. Jak przekazała krajowa agencja meteorologiczna, w poniedziałkowy wieczór miejscami nagromadziło się ponad 60 centymetrów śniegu. Trudne warunki pogodowe nie pozostały bez wpływu na transport w stolicy kraju - Tokio.
W poniedziałkowe popołudnie nad południowym wybrzeżem największej japońskiej wyspy, Honsiu, usytuował się układ niżowy. Towarzyszyły mu obfite, stopniowo nabierające siły opady śniegu. Jak przekazała Japońska Agencja Meteorologiczna (JMA), w poniedziałek do godziny 18 czasu lokalnego największa grubość pokrywy śnieżnej, 62 centymetry, została zmierzona w mieście Kusatsu w prefekturze Gunma. Mocno padało także w Iiyamie w prefekturze Nagano, gdzie napadało 48 cm śniegu.
Czerwone alerty, odwołane loty
Śnieżyce nawiedziły także centrum Tokio i Jokohamę. W stolicy Japonii odnotowano opady rzędu 2 cm - po raz pierwszy od 11 lutego 2022 roku w centrum miasta spadło więcej niż jeden centymetr śniegu. Chociaż wartość ta może wydawać się niewielka, meteorolodzy ostrzegli, że śnieżyce zaostrzą się w nocy oraz we wtorkowy poranek. W dziewięciu prefekturach w centralnej Japonii obowiązują czerwone ostrzeżenia przed obfitymi opadami śniegu.
W przygotowaniu na nadchodzące opady część linii lotniczych zdecydowała się na odwołanie lotów do i z tokijskiego lotniska Haneda we wtorkową noc - łącznie utrudnienia dotyczą ponad 60 połączeń. Operatorzy linii kolejowych zapowiedzieli, że rano usługi w rejonie metropolitarnym mogą być znacznie opóźnione lub odwołane.
Na trudne warunki pogodowe przygotowali się również operatorzy krajowych dróg ekspresowych i autostrad. Od poniedziałku rano na drogach płatnych we wschodniej części Japonii obowiązywał zakaz wjazdu dla samochodów poruszających się na letnich oponach. Firma zachęciła kierowców do korzystania z łańcuchów śniegowych.
Źródło: NHK, JMA