Helene jest huraganem drugiej kategorii w pięciostopniowej, rosnącej skali Saffira-Simpsona. Żywioł może przynieść ze sobą bardzo obfite opady deszczu, które doprowadzą do rozległych powodzi. Władze Florydy przygotowują się na uderzenie żywiołu.
Helene jest huraganem drugiej kategorii w pięciostopniowej, rosnącej skali Saffira-Simpsona. Towarzyszący jej wiatr osiąga prędkość 155 kilometrów na godzinę. Według amerykańskiego Narodowego Centrum ds. Huraganów (NHC), żywioł dotrze do Florydy w czwartek wieczorem i do tego czasu może stać się huraganem kategorii czwartej.
Tysiące osób na Florydzie zmuszono już do ewakuacji, a prawie cały stan objęto ostrzeżeniami z powodu groźby ulewnych deszczów wywołujących powodzie, niszczycielskich wiatrów i przypływów sztormowych zagrażających życiu. Wiele szkół i uniwersytetów odwołało zajęcia. Florida State University w Tallahassee ogłosił w środę zamknięcie kampusu. Ponowne otwarcie jest planowane na poniedziałek.
Helene może być najgroźniejszym żywiołem, jaki uderzył w Stany Zjednoczone w tym roku.
FEMA: prosimy, nie lekceważcie tej burzy
Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego (FEMA) zaapelowała do ludzi, aby nie lekceważyli huraganu i zadbali przede wszystkim o swoje bezpieczeństwo.
- Prosimy, nie lekceważcie tej burzy - powiedział w czwartek w rozmowie ze stacją CNN Keith Turi z FEMA. - Potraktujcie nasze ostrzeżenia poważnie - dodał.
Turi powiedział, że jeśli Helene dotrze do lądu, to przyniesie ze sobą obfite opady deszczu, które mogą doprowadzić do rozległych powodzi. - Nie przechodźcie ani nie przejeżdżajcie samochodem przed wodę powodziową. Jeśli nie macie prądu, używajcie latarek. Jeśli macie generator, to upewnijcie się, że używacie go w sposób bezpieczny - podkreślił.
Silny wiatr towarzyszący huraganowi może spowodować katastrofalne uszkodzenia linii energetycznych. Przerwy w dostawach prądu mogą trwać wiele dni, jeśli nie tygodni - poinformowała amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS).
Miejscami może spaść miesięczna suma opadów
Według Bena Nolla, meteorologa z Nowej Zelandii, Helene może przynieść bardzo obfite opady deszczu. Miejscami może spaść tyle deszczu, ile pada średnio w czasie całego miesiąca września.
"Takie opady mogą spowodować powódź" - napisał w mediach społecznościowych Ben Noll.
Helene już pokazała swoją siłę
W środę żywioł znajdował się nad półwyspem Jukatan oraz nad Kubą. W stanie Quintana Roo w Meksyku ulewne deszcze zmieniły ulice w rwące potoki, a fale sztormowe zalewały rejony znajdujące się przy wybrzeżu. Z powodu fatalnych warunków atmosferycznych dostępu do prądu zostało pozbawionych ponad 50 tysięcy mieszkańców prowincji Pinar del Rio na zachodzie Kuby.
Odwołane loty
W stanie Georgia przerwy w dostawie prądu mogą być "znaczące" i "takie, jakich jeszcze nie było" - powiedział w środę James Stallings, dyrektor ds. zarządzania kryzysowego i bezpieczeństwa wewnętrznego w Georgii. Lokalne władze ostrzegły mieszkańców przed wichurami, które mogą powalać drzewa.
W sumie w pięciu stanach: Florydzie, Georgii, Wirginii, Karolinie Południowej i Północnej wprowadzono stan wyjątkowy. Zawieszono także ponad tysiąc krajowych lotów - głównie z lotniska w Tampie.
Według eksperta ds. huraganów Michaela Lowry'ego, Helene stanie się jednym z największych tego typu zjawisk w rejonie Zatoki Meksykańskiej w ciągu ostatniego stulecia. Oznacza to ryzyko większej fali sztormowej i bardziej rozległe skutki, nawet jeśli centrum żywiołu ulokuje się daleko od wybrzeża.
Helene stanie się czwartym huraganem, który uderzy w USA w tym roku i piątym na Florydzie od roku 2022. Wcześniej Stany Zjednoczone nawiedzały huragany: Beryl, Debby, Ernesto i Francine.
Czytaj także: Morderczy tajfun rozszalał się przez to potężne paliwo
Źródło: PAP, CNN, Reuters, NOAA, The Weather Channel, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: NOAA, NHC