Zorza polarna była widoczna w Polsce nocą z piątku na sobotę. To zjawisko, które rzadko pojawia się w naszej szerokości geograficznej. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zorza polarna widoczna jest najczęściej na wysokich szerokościach geograficznych, głównie na obszarach podbiegunowych. W nocy z piątku na sobotę okazję do jej obserwacji mieli także mieszkańcy naszego kraju. Największe szanse na podziwianie tego zjawiska miały osoby znajdujące się nad morzem. Zorza pojawiła się jednak nie tylko w północnych regionach, ale także w centrum.
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia zorzy polarnej widzianej z Łeby, miejscowości Niedźwiady w pobliżu Kalisza oraz z Nowego Miasta Lubawskiego w woj. warmińsko-mazurskim.
Zorza Polarna widoczna w Polsce
Jak przyznaje popularyzator astronomii i autor bloga "Z głową w gwiazdach" Karol Wójcicki "minionej nocy, dosyć niespodziewanie, utworzyła się 'wyrwa' w magnetosferze, która wywołała silne zorze polarne, przy wcale nie tak ekstremalnych parametrach wiatru słonecznego". W wyniku tego - wyjaśnił - "zorze polarne dało się zobaczyć na dużo niższych niż zwykle szerokościach geograficznych, w tym w Polsce".
Wójcicki dodał, że w niektórych miejscach zorzę dało się dostrzec gołym okiem. Obserwacji sprzyjało pogodne lub nawet bezchmurne niebo.
Aktywność słoneczna cyklicznie się zwiększa i zmniejsza w 11-letnich cyklach. Obecnie trwa 25. cykl słoneczny. Jak informuje Wójcicki, "gdy mamy maksimum aktywności słonecznej, na tarczy naszej gwiazdy widzimy więcej plam, jest więcej regionów aktywnych i rozbłysków. Do ziemi dociera wtedy więcej materii słonecznej, która wprost przekłada się na aktywność zórz polarnych na dużych szerokościach geograficznych" - tłumaczy. Jak podkreśla, "dziś jesteśmy w fazie zaawansowanego wstępu, a raczej solidnego rozkręcania się 25. cyklu słonecznego".
Źródło: Kontakt 24, tvnmeteo.pl, "Z głową w gwiazdach"
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24/Patryk