Zima powróciła w polskie góry. W sobotę warunki na szlakach w Tatrach, Beskidach i Karkonoszach są trudne i wymagają specjalistycznego sprzętu. Ratownicy proszą o rozwagę podczas wycieczek, szczególnie w wyższych partiach gór. - Sypie śnieg, nie przestaje - mówiła w rozmowie z TVN24 Danuta Halasz, zarządca i dzierżawca Schroniska PPTK na karkonoskiej Przełęczy Okraj.
W sobotę na południu Polski zaczął dość obficie padać śnieg. W Sudetach, Tatrach i Beskidach zgromadzić się może pokrywa o nawet 10-centymetrowej grubości. Ratownicy górscy ostrzegli w mediach społecznościowych, że w takich warunkach wędrowanie po górach może być bardzo niebezpieczne, i zaapelowali o zabranie ze sobą niezbędnego sprzętu - odpowiedniego do pogody odzienia, raków na buty, kasku, czekana czy lawinowego ABC - detektora, sondy i łopatki.
Lawinowa dwójka w Tatrach
Na tatrzańskich szczytach przybywa śniegu i panuje mróz. W sobotę na Kasprowym Wierchu leżało 70 centymetrów śniegu, a temperatura na szycie spadła do -7 stopni Celsjusza. Wiatr w porywach osiągał prędkość do 90 kilometrów na godzinę. Z uwagi na zmieniające się warunki pogodowe ratownicy TOPR podnieśli stopień zagrożenia lawinowego do drugiego, umiarkowanego stopnia.
W wyższych partiach Tatr panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Jak poinformowały w sobotę służby Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), na szlakach pojawiła się warstwa świeżego śniegu, pod którą zalega zmrożona warstwa. W partiach reglowych również zalega kilkucentymetrowa warstwa świeżego śniegu. Szczególną uwagę należy zwrócić na płaty zlodowaciałego śniegu, szczególnie na stromym zboczu, gdzie poślizgnięcie się grozi niebezpiecznym upadkiem.
- Dodatkowym utrudnieniem jest niski pułap chmur i mgła, które w połączeniu z opadami śniegu, znacznie ograniczają widzialność, co może prowadzić do pobłądzeń - przekazały władze TPN.
W Karkonosze tylko z odpowiednim sprzętem
Ujemne temperatury, mgła oraz w wielu miejscach śliskie szlaki to warunki pogodowe panujące w sobotę w Karkonoszach. W sobotę w szczytowych partiach gór temperatura będzie wahać się od -4 st. C do zera. Wiatr z kierunku północno-zachodniego może osiągać prędkość 40 km/h. Górskie wędrówki może utrudniać mgła ograniczająca widzialność do 30 metrów. W Karkonoszach wciąż płatami zalega śnieg. Szlaki w wielu miejscach są śliskie, a ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR zalecili używanie raczków i kijów trekkingowych.
W rejonie Przełęczy Okraj nasypało kilkanaście centymetrów śniegu. Warunki drogowe znacznie się pogorszyły. Nawierzchnie dróg w niektórych miejscach są białe.
- Sypie śnieg, nie przestaje - mówiła w rozmowie z TVN24 Danuta Halasz, zarządca i dzierżawca Schroniska PPTK na Przełęczy Okraj. - Wiosnę już mieliśmy, więc myślę, że to ostatnie podrygi zimy. Mimo wszystko zapraszamy na majówkę wszystkich naszych gości - dodała.
- To nie jest taki śnieg do jeżdżenia na nartach, ale na sankach tak - powiedział Janusz Kowalski, baca. - Jeszcze parę dni to potrwa. To będzie tragedia dla rolników, sadowników, działkowiczów i dla usług turystycznych również - dodał.
Mokro i pochmurno w Beskidach
Ratownicy GOPR z Grupy Beskidzkiej podali w sobotę, że warunki na beskidzkich szlakach turystycznych są trudne. Zachmurzenie w sobotę rano było pełne. Na Markowych Szczawinach, Hali Miziowej i Klimczoku rano padał śnieg. Termometry w Beskidach o godzinie 8 wskazywały od -2 stopni na Markowych Szczawinach i -1 na Hali Miziowej, przez 0 st. C na Klimczoku i 1 st. C na Leskowcu, po 3 st. C w Szczyrku i 5 stopni w Wiśle.
- Na beskidzkich szlakach jest mokro. Od czasu od czasu pada deszcz. Może popadać nawet deszcz ze śniegiem. Dobrze przygotowanym turystom nie będzie to bardzo przeszkadzało, ale tym mniej radzilibyśmy zachować wzmożoną ostrożność, bo szlaki będą śliskie. Warunki w Beskidach mogą się zmienić nawet w kilkanaście minut, więc należy być przygotowanym nawet, że staną się zimowe - powiedział ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR w Szczyrku. - W najwyższych partiach gór śnieg można jeszcze napotkać w płatach. Tam turyści pójdą nie tylko po skałach czy śliskiej ziemi, ale także po nim.
Źródło: PAP, TPN, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24