Pięć młodych wilków wybrało się na spacer po Wigierskim Parku Narodowym. Zauważył je leśniczy, któremu udało się zarejestrować całą scenę.
Według danych statystycznych w Polsce żyje około dwóch tysięcy wilków szarych (Canis lupus), jednak większość z nas nigdy nie będzie miała okazji zobaczyć ani jednego osobnika na żywo - zwierzęta te preferują trzymanie się z dala od ludzi. Widok, który udało się uwiecznić leśniczemu podczas spaceru po Wigierskim Parku Narodowym, to rzecz niesłychanie rzadka.
Piękne, ale dzikie
Leśniczy szedł ścieżką wytyczoną poza turystycznym szlakiem, gdy zauważył zbliżającą się ku niemu piątkę wilcząt. Młode miały mniej więcej trzy miesiące i prawdopodobnie nie znały zapachu człowieka, dlatego odważyły się podejść blisko mężczyzny. Ten uwiecznił całą sytuację, jednocześnie dbając o bezpieczeństwo swoje i zwierząt.
- Leśniczy był sam, zachowywał się cicho, zapewne zauważył te młode wilczki i odsunął się z drogi - przekazał w rozmowie z TVN24 Jarosław Borejszo z Wigierskiego Parku Narodowego.
Jak wyjaśnił ekspert, podczas spotkania z dzikim zwierzęciem należy zachować spokój i "mieć oczy dookoła głowy". Jeśli i my, i dzicy mieszkańcy lasu jesteśmy bezpieczni, zwierzaki można nagrać z daleka, jednak pod żadnym pozorem nie powinniśmy się do nich zbliżać, płoszyć czy próbować głaskać.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Wigierski Park Narodowy