Szacuje się, że co trzeci zakażony wirusem HIV w Polsce o tym nie wie, bo nigdy nie wykonał testu, a ponad połowa pacjentów z zakażeniem trafia do opieki medycznej, kiedy pojawiają się już wywołane przez wirus choroby - mówi Anna Marzec-Bogusławska, dyrektor Krajowego Centrum ds. AIDS. Od początku roku wykryto w Polsce 1972 zakażenia.
1 grudnia obchodzony jest Światowy Dzień AIDS.
Od 1985 roku, kiedy wykryto w Polsce pierwszy przypadek zakażenia wirusem HIV do końca 2023 r. odnotowano niespełna 33 tysiące zakażeń, ponad 4 tys. osób zachorowało na AIDS, 1496 chorych zmarło. Na całym świecie w 2023 r. żyło z HIV prawie 40 milionów osób. Wirusem zakaziło się 1,3 mln nowych osób, a 630 tys. zmarło na choroby związane z AIDS.
HIV to ludzki wirus upośledzenia odporności (ang. human immunodeficiency virus). Zakażenie może przez wiele lat przebiegać bezobjawowo, co bardzo utrudnia diagnozę. Przez nawet 8-10 lat może nie dawać żadnych symptomów, jednak w tym czasie wirus cały czas namnaża się i niszczy odporność zakażonej osoby. Może wywołać zespół nabytego upośledzenia odporności - AIDS.
- Problem HIV/AIDS dotyczy każdej dorosłej osoby, która podejmuje ryzykowne kontakty seksualne bez zabezpieczenia. Szczególnie narażeni na ryzyko zakażenia są mężczyźni mający seks z mężczyznami, chociaż coraz więcej zakażeń wykrywa się u osób heteroseksualnych. Kontakty seksualne to obecnie główna droga zakażenia, często pod wpływem substancji psychoaktywnych i alkoholu - mówi Anna Marzec-Bogusławska, dyrektor Krajowego Centrum ds. AIDS.
Od początku bieżącego roku zanotowano w Polsce 1972 zakażenia, a w 2023 r. było ich rekordowo dużo - 2879 - ponad dwukrotnie więcej niż dane roczne sprzed dekady. Według Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego 322 osoby zakaziły się w Polsce w 2023 r. w wyniku kontaktów homoseksualnych, a 214 osób – w wyniku kontaktów heteroseksualnych. Dodatkowo 36 osób zgłosiło zakażenie poprzez przyjmowanie narkotyków w iniekcjach, a 25 - poprzez zakażenia wertykalne, czyli matka-dziecko. Większość osób, u których wykryto zakażenie HIV, znalazła się w grupie "brak danych o źródle zakażenia".
- Część, nawet 40 procent, to zakażenia z czasu pandemii, które nie zostały w czasie lockdownu zarejestrowane i uwzględniono je dopiero w statystyce z 2023 r. Pod uwagę musimy wziąć również, że mamy falę migracji uchodźców z Ukrainy, gdzie przed rozpoczęciem działań wojennych szacowało się, że nawet 1 proc. populacji tego kraju to są osoby zakażone - wyjaśnia Marzec-Bogusławska.
"Ponad połowa pacjentów trafia do opieki medycznej zbyt późno"
Za wysoką liczbę zakażeń odpowiada też słaby poziom rzetelnej, opartej na faktach wiedzy o HIV w społeczeństwie. Według szefowej Krajowego Centrum ds. AIDS szczególnie widać to wśród młodych Polaków i to z myślą o nich prowadzona jest kampania społeczna "Mój pierwszy raz". - Ma na celu popularyzację wczesnej diagnostyki w kierunku HIV, przede wszystkim wśród osób, które nigdy w swoim życiu nie wykonały tego testu, ponieważ nie odnoszą do siebie ryzyka zakażenia - tłumaczy.
Osoby z pozytywnym wynikiem testu leczone są bezpłatnie. Do tej pory Programem Polityki Zdrowotnej Ministra Zdrowia objętych zostało ponad 20,5 tys. osób.
Jeśli osoba żyjąca z HIV przyjmuje regularnie leki antyretrowirusowe i przez pół roku ma niewykrywalną wiremię (stan definiowany jako obecność we krwi mogących się namnażać wirusów) jest niezakaźna dla partnerów seksualnych zgodnie z zasadą "n=n", czyli "niewykrywalny=niezakażający".
Postęp w farmakologii zrewolucjonizował leczenie osób z wirusem, ale i wpłynął na społeczne postrzeganie HIV. - O ryzyku zakażenia mówi się dziś mniej, a ono przecież nie zniknęło. Poza tym szacuje się, że co trzeci zakażony wirusem HIV o tym nie wie, bo nigdy nie wykonał testu, być może nie odnosząc ryzyka zakażenia do siebie. Poza tym ponad połowa pacjentów z zakażeniem trafia do opieki medycznej zbyt późno, kiedy pojawiają się już wywołane przez wirus choroby. Dlatego tak ważne są edukacja, profilaktyka, dążenie do wykrycia zakażenia i rozpoczęcia leczenia antyretrowirusowego tak szybko jak to możliwe - podkreśla Marzec-Bogusławska.
W przyszłym roku resort zdrowia przeznaczy dwukrotnie więcej pieniędzy - prawie 6 mln zł - na działalność 29 punktów konsultacyjno-diagnostycznych, w których można bezpłatnie, anonimowo i bez skierowania wykonać test na HIV.
Postulat zmiany artykułu Kodeksu karnego
Szefowa Krajowego Centrum ds. AIDS postuluje o zmianę art. 161 Kodeksu karnego (narażenie człowieka na zarażenie) dotyczącego penalizacji zakażenia wirusem HIV. Obecnie brzmi on: "Kto, wiedząc, że jest zarażony wirusem HIV lub dotknięty chorobą weneryczną lub zakaźną, ciężką chorobą nieuleczalną lub realnie zagrażającą życiu, naraża bezpośrednio inną osobę na zarażenie tym wirusem lub taką chorobą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5." - Nie ma podstaw, żeby zakażenia HIV jako jedyne były wyodrębnione w tym artykule - jest to stygmatyzujące i krzywdzące. Wystarczy, by podlegały one pod ogólną regulację mówiącą o świadomym narażeniu na zakażenie chorobą zakaźną. Walka ze stygmatyzacją osób zakażonych jest priorytetem wielu programów wspierania osób z HIV, także na forum międzynarodowym - wyjaśnia Anna Marzec-Bogusławska. Rekomendacje te zostały przesłane do Ministerstwa Sprawiedliwości.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock