W weekend, mimo słonecznej aury, wszyscy odczuliśmy ochłodzenie, bo do Polski z północy napłynęło zimne, arktyczne powietrze. Jego wizyta w naszej części Europy związana jest z wyżem, który początkowo rozrósł się i umocnił nad Skandynawią, a teraz zmierza na południe.
W poniedziałek centrum wspomnianego wyżu znajdzie się już nad Morzem Czarnym i z tego powodu chłód, który do nas napłynął, będzie odsuwać się na wschód kontynentu. Miejsce ustępującego zimna zajmie cieplejsza masa powietrza płynąca z zachodu i południa (patrz mapa).
Pogoda na 16 dni. Pogoda na majówkę
Po weekendzie z dnia na dzień będzie robić się cieplej i w czwartek, a więc już na początku długiego weekendu, na termometrach zobaczymy nawet 24 stopnie Celsjusza. Nieco powyżej 20 st. C będzie w wielu regionach również w piątek, ale 3 i 4 maja przyjdzie ochłodzenie - wtedy na wschodzie kraju będzie tylko 11 st. C, a na zachodzie i południu nie więcej niż 16 st. C. Z podobną lub odrobinę wyższą temperaturą, do 18-19 st. C, będziemy mieć do czynienia przez kilka następnych dni, a większe ocieplenie powinno przyjść po 11 maja i wówczas temperatura wzrośnie do 23 st. C. Następna 16-dniowa prognoza temperatury w najbliższą niedzielę.
Autorka/Autor: Tomasz Wasilewski
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnmeteo.pl