Po pierwszej erupcji od ponad 40 lat, wulkan La Soufriere jest wciąż aktywny. W niedzielę późnym popołudniem doszło do kolejnego wybuchu. Wcześniejszy pojawił się zaledwie 52 godziny wcześniej.
Wulkan La Soufriere wciąż straszy mieszkańców wyspy St. Vincent. Władze podały, że późnym popołudniem w niedzielę doszło do kolejnej erupcji. Chmury dymu i popiołu ponownie przysłoniły niebo.
Centrum Badań Sejsmicznych Uniwersytetu Zachodnich Indii (UWI-SRC) poinformowało, że do erupcji doszło o godzinie 16.49 lokalnego czasu – dokładnie 52 godziny po ostatnim wybuchu.
Ewakuowano 20 tysięcy osób
Ludzie zamieszkujący wyspę otrzymali pomoc od organizacji pomocowej Bolivarian Alliance for the Peoples of Our America – Peoples 'Trade Agreement (ALBA-TCP).
Koordynator Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Barbadosu i wschodnich Karaibów, Didier Trebucq, ostrzegł, że erupcja La Soufriere może być przyczyną poważnego kryzysu humanitarnego na tym terytorium i innych karaibskich wyspach.
Wulkan wybuchł po raz pierwszy 9 kwietnia. Przez 10 dni odnotowano około 30 mniejszych erupcji. La Soufriere nie był aktywny od 1979 roku. Ze względów bezpieczeństwa konieczne było ewakuowanie około 20 tysięcy osób.
Autor: kw/dd / Źródło: Reuters, nationnews.com