Popocatepetl nadal straszy okolicznych mieszkańców. Służby podniosły poziom ostrzeżeń i tego samego dnia nastąpiła kolejna erupcja. Ze stożka wydobywały się ogromne ilości pyłów i rozżarzonych skał.
Popocatepetl wyrzucił w czwartek w powietrze ogromne ilości dymu i pyłów. Po zboczach krateru spływała żarząca się lawa. Narodowe Centrum Zapobiegania Katastrofom w Meksyku ostrzegło ludzi, by trzymali się z dala od stożka, ponieważ w ciągu ostatniej doby zaobserwowano ponad 200 wyrzutów z wulkanu.
Służby podniosły alert do trzeciej fazy, co oznacza, że wybuchy mogą być większe i częstsze. Ostrzeżenia wydawane są przez Narodowe Centrum Zapobiegania Katastrof Meksyku.
W ostatnich dniach wulkan wyrzucał pył i rozżarzone skały, powodując kilka pożarów na okalającym go terenie. Po wtorkowej erupcji Popocatepetl na pobliskich pastwiskach wybuchły pożary.
Cały czas aktywny
Wulkan ma wysokość 5426 metrów nad poziomem morza. To druga najwyższa góra w Meksyku i piąta najwyższa w Ameryce Północnej.
W języku Azteków nazwa wulkanu oznacza "płonącą górę". Podczas eksplozji z 1948 roku wulkan wyrzucił w powietrze pył na wysokość 2500 metrów.
Popocatepetl przez długi czas był nieaktywny. Obudził się dopiero w 1994 roku, po ponad 50-letniej przerwie. Szczególnie groźny okazał się w 1996 roku. W jednej z poważnych erupcji eksplozja zabiła pięciu alpinistów. Od tego czasu wykazuje wzmożoną aktywność. W 2000 roku doszło do poważnej erupcji i trzeba było ewakuować prawie 50 tysięcy mieszkańców.
Autor: anw/aw / Źródło: Reuters, Enex