Astronomowie z Polskiej Akademii Nauk wypuścili w niebo balony, które mają jeden cel - stratosfery. - Szykuje się prawdziwe widowisko - zapowiadał w rozmowie z TVN Meteo Grzegorz Woźniak z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika. Aby uczestniczyć mogli w tym wszyscy zainteresowani, organizatorzy przygotowali transmisję w Internecie.
- Wypuszczenie balonów stratosferycznych będzie testem stacji naziemnej przeprowadzonym w ramach projektu BRITE-PL - mówiłł Grzegorz Woźniak.
BRITE-PL powstaje we współpracy badaczy z Polski, Austrii i Kanady. Zakłada, że w latach 2010-2012 powstaną w Polsce pierwsze naukowe satelity, których zadaniem będzie badanie najjaśniejszych gwiazd Drogi Mlecznej. Lem i Heweliusz - bo tak będą się nazywać - na orbicie powinny się znaleźć do marca 2013 roku.
Wzniosą się wysoko
BRITE-PL to projekt ambitny. W jego ramach balony z małymi stacjami badawczymi miały osiągnąć wysokość stratosfery, a więc 30-40 km.
- Do balonów podczepione zostaną gondole z kamerami, dzięki którym otrzymamy obraz wideo. Będziemy transmitować go na miejscu, a także w internecie - mówił Woźniak.
- Nie zabraknie i czujników GPS. To one pozwolą nam śledzić trasę balonów i namierzyć je, kiedy już spadną na Ziemię - dodawał.
Wielki test
Jednak najważniejszym, co da się uzyskać dzięki wysłaniu balonów do stratosfery, jest możliwość sprawdzenia, czy wszystkie sygnały komunikacyjne działają jak należy, nim zostaną wysłane w kosmos.
Poszerzy się także wiedza naukowców z zakresu elektroniki i komunikacji radiowej, a także poznają warunki, w jakich znajdą się balony. A te są ekstremalne.
Balon najpierw przedziera się przez grubą warstwę chmur, potem zmaga się z temperaturą rzędu -70 st. Celsjusza, a później, kiedy przemierzy już 90 proc. atmosfery, znajdzie się w miejscu, w którym pęknie.
Jego szczątki zaczynają spadać na Ziemię. Najpierw poruszają się w absolutnej ciszy, w przestrzeni zupełnie wolnej od jakichkolwiek gazów. Dopiero po 10 km, kiedy ciśnienie atmosferyczne zaczyna wzrastać, otwiera się spadochron przymocowany do gondoli balonu. Po 20 minutach resztki uderzają w Ziemię.
Warto to zobaczyć
Choć wydarzenie jest adresowane głównie do miłośników astronomii, warto wziąć w nim udział. Niecodziennie mamy okazję przyjrzeć się Ziemi z takiej perspektywy. A przy tym uczestniczyć w ważnych dla rozwoju polskiej nauki chwilach.
Start balonów można było obserwować w sobotę 19 listopada od godziny 11.00 w Warszawie przy ulicy Bartyckiej 18. Badacze przewidywali, że gondole balonów spadną na ziemię ok. godz. 13.30.
Do godz. 14.00 powinny zostać odnalezione przez członków ekip poszukiwawczych, które wyruszą ok. 11.15 i do których dołączyć mógł każdy.
Relację z imprezy znajdziesz w portalach TVN Meteo i tvnwarszawa.pl. Zapraszamy!
Autor: map,usa//ŁUD / Źródło: Brite.pl, TVN Meteo