Ponad 300 km nad Ziemią leżakuje szkocka whisky. Astronauci od stycznia sprawdzają, jak cały proces przebiega w warunkach mikrograwitacji. Taka sama próbka leżakuje w gorzelni w Szkocji dla celów porównawczych.
Rakieta Sojuz z próbkami whisky ze szkockiej gorzelni Ardbeg została wysłana na Międzynarodową Stację Kosmiczną w zeszłym roku. Jednak eksperyment leżakowania w warunkach mikrograwitacji trwa dopiero od dziewięciu miesięcy.
- Astronauci dopiero w styczniu 2012 r. złamali ściankę oddzielającą whisky od powierzchni dębowej beczki - wyjaśnia dr Bill Lumsden, kierujący destylacją whisky w gorzelni Ardbeg.
Identyczny eksperyment przeprowadza gorzelnia w swoich zakładach na szkockiej wyspie Islay. Proces leżakowania ma potrwać do dwóch lat, potem naukowcy będą porównywać ziemski i kosmiczny produkt.
To niecodzienne doświadczenie ma pomóc wyjaśnić reakcje związków chemicznych w stanie nieważkości.
Ziemski hołd
Z okazji wystrzelenia whisky w kosmos gorzelnia Ardbeg wypuściła na rynek limitowaną edycję tego trunku o nazwie "Galileo".
"To nasz ziemski hołd dla eksperymentu naukowego przeprowadzanego daleko w przestrzeni", napisała w oświadczeniu gorzelnia.
Limitowana edycja to 12-letnia whisky typu single malt (trunek jest destylowany w jednej gorzelni i wytwarzany w całości z jednego rodzaju słodu).
Autor: mm/mj / Źródło: BBC