W niedzielę Polskę dzielił front chłodny, który nad częścią kraju przynosił intensywne opady deszczu. Na tym obszarze spadła mocno temperatura, różnica w wartościach na słupkach rtęci wynosiła aż 19 st. C.
W niedzielę nad Polską rozciągał się chłodny front atmosferyczny oddzielający chłodne masy powietrza polarnego nad północną i zachodnią Polską od gorącego zwrotnikowego nad południową, środkową i wschodnią częścią kraju. Front rozciągał się w pasie od Dolnego Śląska i Ziemi Lubuskiej przez Wielkopolskę, Kujawy, północne Mazowsze, Mazury po Podlasie. W strefie frontu występowały opady deszczu do 10-20 l/mkw., były również burze.
Duża różnica temperatury
W strefie frontu, w czasie opadów deszczu, mocno spadła temperatura: do 12 st. C w Zielonej Górze, 13 st. C w Poznaniu, 15 st. C w Toruniu, 14 st. C w Płocku, podczas gdy w Warszawie temperatura wzrosła do 28 st. C, Tarnowie i Rzeszowie do 30 st. C, a w Krakowie nawet 31 st. C. W chłodnym powietrzu polarnym za frontem temperatura nad morzem wyniosła około 16-18 st. C.
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo