Najbliższej nocy i w poniedziałek wiatr może osiągać prędkość 90 kilometrów na godzinę. W wielu regionach będzie padał deszcz ze śniegiem.
Cyklon Grzegorz przechodzi nad Polską. W wyniku trudnych warunków pogodowych zginęły dwie osoby, a sześć zostało rannych. Strażacy interweniowali w całej Polsce kilka tysięcy razy.
Obecnie sytuacja powoli się uspokaja, ale to jeszcze nie koniec pogodowych utrudnień.
- Ostatnio zanotowano na Dolnym Śląsku 80 kilometrów na godzinę - mówił w niedzielę po południu prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski.
Tego samego dnia rano we Wrocławiu wiało z prędkością 115 kilometrów na godzinę. Wiatr jest jednak nadal na tyle silny, że może powodować zniszczenia i zagrażać życiu. Może łamać i przewracać drzewa, a także zrywać linie wysokiego napięcia.
Jak poinformował Tomasz Wasilewski, wiatr może też powodować cofkę na Wybrzeżu. To oznacza, że woda z rzek nie może wpływać do morza, ponieważ hamuje ją silny wiatr i fale. W Kołobrzegu Bałtyk zabrał prawie całą plażę. Cofka prowadzi do wzrostu poziomu wody w rzekach, może powodować podtopienia.
Prędkość wiatru w Polsce oprócz gór nie przekracza 80 kilometrów na godzinę. Jednak miejscami w ciągu najbliższej doby może jeszcze powiać z prędkością 90 kilometrów na godzinę. Będzie tak na Wybrzeżu i w północno-wschodniej Polsce. W poniedziałek w zachodniej i południowo-zachodniej części kraju wiatr będzie wiał z prędkością 50-60 km/h.
Pogoda w nocy i w poniedziałek
Strefa opadów przesuwa się na południowy wschód kraju. W Warszawie w ciągu ostatniej doby spadło 20 litrów wody na metr kwadratowy, a w Lęborku i Koszalinie aż 31 l/mkw.
W nocy na północnym wschodzie, wschodzie i południu będzie padał deszcz ze śniegiem. W poniedziałek będzie zimno, temperatura wyniesie od 4 stopni Celsjusza w Suwałkach i Lublinie do 7-8 st. C na zachodzie. W wielu regionach popada deszcz ze śniegiem. Jak ostrzega Tomasz Wasilewski, aura będzie bardzo dynamiczna.
- Jutro w pogodzie też się będzie dużo działo - ostrzegł.
Po dużym spadku ciśnienia, teraz zaczął się duży jego wzrost. W Warszawie ciśnienie od soboty do niedzieli spadło o ponad 30 hPa, a od niedzieli do poniedziałku wzrośnie o 24 hPa.
- To są gigantyczne zmiany ciśnienia - powiedział Wasilewski.
Zobacz cały materiał tutaj:
Autor: AP/ja / Źródło: TVN Meteo