Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5.8 wystąpiło w piątek około 50 kilometrów od zachodniego wybrzeża Meksyku.
Na zachodzie Meksyku w piątek doszło do wstrząsu o magnitudzie 5.8. Nie ma jak dotąd doniesień o ofiarach czy zniszczeniach.
"Ruszały się budynki"
Jak powiedział w rozmowie z agencją Reutera Juan Michel, pracownik hotelu Alondra w pobliskim mieście Barra de Navidad, wstrząsy - mówił o dwóch oddzielnych - były silnie odczuwalne. - Drugi był mocniejszy... bardzo ruszały się budynki i zaparkowane samochody - opowiadał. Przyznał jednak, że nie było potrzeby ewakuacji.
Sejsmiczny niepokój
Amerykańska Służba Geologiczna wydała komunikat o wstrząsie, do którego doszło o godzinie 8:05 rano czasu lokalnego (15:05 polskiego czasu). Epicentrum znajdowało się 50 kilometrów od wybrzeża, w pobliżu granicy między stanami Jalisco i Colima, niedaleko portu Manzanilla, na głębokości 10 kilometrów.
Biuro obrony cywilnej stanu Jalisco potwierdziło, że nie odnotowano żadnych strat ani zniszczeń w związku ze wstrząsem.
Meksyk znajduje się w regionie wzmożonej aktywności sejsmicznej. W okresie od września do listopada 2017 roku doszło tam do trzech poważnych trzęsień ziemi, w wyniku których śmierć poniosło w sumie kilkaset osób.
Autor: sj//rzw / Źródło: USGS, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: USGS