W Wielkiej Brytanii potwierdzono trzeci przypadek zakażenia koronawirusem z Chin (2019-nCoV). Wzrosła też liczba zakażonych w Niemczech. Liczba ofiar śmiertelnych nowego wirusa na całym świecie wynosi 565, a zakażonych - ponad 28 tysięcy osób.
Brytyjskie władze medyczne w czwartek potwierdziły kolejny, trzeci przypadek koronawirusa w tym kraju.
- U kolejnego pacjenta testy potwierdziły obecność koronawirusa, w efekcie czego całkowita liczba przypadków w Wielkiej Brytanii wzrosła do trzech. Osoba ta nie nabyła go w Wielkiej Brytanii - powiedział szef służb medycznych Chris Whitty.
Dodał on, że pacjent jest przenoszony do specjalistycznego ośrodka, a władze medyczne ustalają, z kim się kontaktowała zakażona osoba, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa.
Jak poinformował rzecznik premiera Borisa Johnsona, zarażona osoba przybyła z Azji, ale nie z Chin.
Pierwsze dwa przypadki koronawirusa w Wielkiej Brytanii potwierdzono 31 stycznia u dwóch spokrewnionych ze sobą obywateli chińskich, którzy przebywają obecnie na oddziale chorób zakaźnych w szpitalu w Newcastle.
Do tej pory władze brytyjskie sprowadziły do kraju z Wuhanu prawie 100 swoich obywateli. Po przybyciu do Wielkiej Brytanii przechodzą oni dwutygodniową kwarantannę. W niedzielę drugi i ostatni wyczarterowany przez rząd samolot ma zabrać z Wuhanu pozostałych brytyjskich obywateli, którzy zadeklarowali chęć powrotu.
13. przypadek w Niemczech
Bawarskie ministerstwo zdrowia potwierdziło w czwartek wykrycie koronawirusa u kolejnej osoby. Jest to 13. przypadek w Niemczech. Resort zdrowia w regionalnym rządzie Bawarii ogłosił, że chodzi o żonę mężczyzny, który już wcześniej trafił do szpitala w związku z koronawirusem. Zakażenie przebiega u niej bezobjawowo, podobnie jak u dwojga dzieci małżeństwa. Stan jej męża określany jest jako stabilny.
Dwa z potwierdzonych w Niemczech przypadków to osoby ewakuowane w weekend z Chin samolotem Bundeswehry. Pozostałe to pracownicy firmy Webasto i członkowie ich rodzin. Pierwsze zakażenie koronawirusem w RFN wykryto właśnie u pracownika tego przedsiębiorstwa, który zaraził się na szkoleniu prowadzonym przez koleżankę z Szanghaju. Z pierwszym niemieckim chorym miało kontakt około 40 osób - poinformowały władze.
W sobotę na lotnisku we Frankfurcie nad Menem wylądował samolot Bundeswehry ze 120 osobami ewakuowanymi z chińskiego Wuhanu. Przechodzą dwutygodniową kwarantannę.
Dwa kolejne przypadki potwierdzono też w Wietnamie. Tym samym liczba osób, u których zdiagnozowano nowego koronawirusa w tym kraju, wzrosła do 12.
Kolejny rekord ofiar
W środę koronawirus spowodował w Chinach śmierć kolejnych 73 osób, w tym 70 w prowincji Hubei, gdzie znajduje się ognisko obecnej epidemii. W tym dniu w całym kraju zarejestrowano także 3694 nowe przypadki zakażenia tym wirusem. Jeśli chodzi o liczbę zabitych, to środa przyniosła kolejny dzienny rekord. Wcześniejszy padł zaledwie dzień wcześniej. Zmarło wtedy 65 osób.
Służby medyczne prowincji Hubei poinformowały też o 633 osobach, które zostały wyleczone. Pod stałą obserwacją i opieką lekarską znajduje się ponad 64 tysięcy osób, które miały kontakt z zainfekowanymi koronawirusem.
Choroba rozprzestrzeniła się na wiele krajów świata. Poza Chinami kontynentalnymi odnotowano dotąd dwa zgony – na Filipinach i w Hongkongu.
Wycieczkowiec w Japonii - więcej przypadków
Kolejne 10 przypadków koronawirusa wykryto w środę u pasażerów statku wycieczkowego Diamond Princess, który cumuje na redzie portu w Jokohamie. Na pokładzie jest ponad 2600 pasażerów i 1045 członków załogi.
Wycieczkowiec Diamond Princess wypłynął z Jokohamy 20 stycznia z 2666 pasażerami, z ponad pięćdziesięciu krajów świata, na pokładzie i wrócił 3 lutego.
Wśród pasażerów był 80-letni obywatel Chin, u którego stwierdzono obecność koronawirusa. 25 stycznia został wysadzony na ląd w Hongkongu i przekazany służbom medycznym.
W Hongkongu armator postanowił skierować statek do portu w Jokohamie i zorganizował badania lekarskie pasażerów oraz załogi.
W poniedziałek wieczorem, po powrocie do portu, 10 osób, u których wykryto koronawirusa, przetransportowano z wycieczkowca do szpitali w Jokohamie. W środę z taką samą diagnozą przewieziono do szpitali kolejne 10 osób. Są to obywatele Japonii, Chin, Stanów Zjednoczonych, Australii i Filipin.
Liczba osób w Japonii zakażonych koronawirusem wzrosła w ten sposób do 45.
Prawie 200 osób, które miały lub mogły mieć kontakt z Chińczykiem pozostawionym na leczenie w Hongkongu, objęto na pokładzie dodatkowymi badaniami lekarskimi. Pozostali pasażerowie i członkowie załogi odbędą pod opieką lekarzy dwutygodniową kwarantannę na pokładzie wycieczkowca. Pasażerowie mają zakaz opuszczania swoich kajut.
Rząd Japonii polecił marynarce wojennej zorganizowanie dostaw żywności na wycieczkowiec oraz wsparcie techniczne i materiałowe załogi.
Głos WHO
W niedzielę przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w Pekinie Gauden Galea powiedział Reutersowi, że ze wstępnych obliczeń wynika, iż umiera mniej niż 2 procent zakażonych, a odsetek ten wciąż maleje.
- Warto pamiętać, że gdy rozpoczęła się epidemia grypy H1N1 w 2009 roku, szacunki wskazywały śmiertelność na poziomie 10 procent. Okazały się one bardzo błędne - przypomniał David Fisman, epidemiolog z Uniwersytetu w Toronto.
Wysiłki w kluczowym stadium
W całym kraju władze starają się odnaleźć i odizolować od społeczeństwa mieszkańców prowincji Hubei, gdzie znajduje się pierwotne ognisko epidemii, a także osoby, które w ostatnim czasie odwiedziły ten region.
Sądy w niektórych prowincjach ostrzegły w ostatnich dniach, że będą surowo karać za przestępstwa, które utrudniają wysiłki na rzecz powstrzymania epidemii. Na przykład sąd w prowincji Heilongjiang na północnym wschodzie kraju ogłosił, że za celowe zarażanie wirusem grozi kara śmierci, za rozpowszechnianie plotek na temat epidemii do 15 lat, a za inne przestępstwa, takie jak uchylanie się od kwarantanny, do siedmiu lat więzienia.
Przywódca Chin Xi Jinping ocenił w środę, że wysiłki na rzecz powstrzymania epidemii koronawirusa są obecnie w kluczowym stadium i przynoszą dobre rezultaty. Specjalista do spraw chorób układu oddechowego Zhong Nanshan, który kieruje państwowym panelem ekspertów, oceniał wcześniej, że epidemia ma raczej charakter lokalny niż ogólnokrajowy.
Nowy koronawirus (2019-nCoV)
Nowy typ koronawirusa wykryto w chińskim mieście Wuhan w grudniu 2019 roku. Objawy choroby to: gorączka, trudności w oddychaniu, a także nacieki w płucach. Tajemniczy wirus powoduje zapalenie płuc, które jest nieco lżejsze od zespołu ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej SARS wywołanego przez innego koronawirusa.
Źródło koronawirusa nie jest znane, ale pochodzi on prawdopodobnie od nielegalnie sprzedawanych dzikich zwierząt na targu ryb i owoców morza w Wuhanie.
Autor: kw,dd/map,aw / Źródło: PAP, Reuters