Ogień, który pojawił się w okolicach australijskiego Perth, pochłonął siedem tysięcy hektarów terenu i zniszczył kilkadziesiąt domów. W mieście obowiązuje lockdown – przed kilkoma dniami odkryto tam pierwszy od miesięcy przypadek zakażenia koronawirusem. Z powodu ograniczeń w przemieszczaniu i powagi sytuacji niektórzy mieszkańcy nie mają już szans na ewakuację.
Pożar lasu koło Perth objął już ponad osiem tysięcy hektarów lasu i zmusił mieszkańców okolicznych miejscowości do ewakuacji. Tymczasem w samym dwumilionowym mieście australijskim obowiązuje lockdown z powodu nowego ogniska zakażeń SARS-CoV-2. W Australii Zachodniej wydano ostrzeżenia przeciwpożarowe dla niektórych regionów w pobliżu Perth. Jak stwierdził premier stanu Australia Zachodnia Mark McGowan, pożar jest "skrajnie niebezpieczny" i wezwał mieszkańców okolicznych miejscowości do przysłuchiwania się zaleceniom władz. Jak dodał, dla osób znajdujących się w strefie bezpośrednio zagrożonej pożarem, na ucieczkę jest już za późno i powinni ukryć się w domach.
Zniszczonych zostało 56 domów. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych. Jak zaznaczył McGowan, sytuację komplikuje upalna pogoda i silne porywy wiatru. Do walki z ogniem wezwano 200 strażaków.
W Australii Zachodniej wydano ostrzeżenia przeciwpożarowe dla niektórych regionów w pobliżu Perth. Strażacy zaalarmowali o zagrożeniu dla życia i mienia, wezwali też do ewakuacji mieszkańców najbardziej narażonych obszarów.
Kolejne utrudnienie
W dodatku od niedzieli w Perth obowiązuje lockdown, ogłoszony po wykryciu pierwszego od 10 miesięcy przypadku infekcji koronawirusem u strażnika hotelu dla osób odbywających kwarantannę. Mężczyzna jest również taksówkarzem.
- W tej chwili nasz stan zmaga się z dwoma różnymi kryzysami: niebezpiecznym pożarem i lockdownem z powodu COVID-19. Sytuacja jest skrajnie niepokojąca i poważna – powiedział premier Australii Zachodniej, cytowany przez BBC.
We wtorek w Perth, które jest stolicą tego stanu, pojawiła się chmura dymu, zaś na przedmieściach mieszkańcy zaobserwowali opady popiołu nawet 50 kilometrów od pożaru.
Australia wciąż podnosi się po rekordowych pożarach z zeszłego sezonu, w dużej mierze spowodowanych zmianami klimatu. Eksperci są zdania że każdego roku zagrożenie pożarowe będzie rosnąć.
Autor: kw/dd / Źródło: PAP, Reuters