Maje zazwyczaj bywają ciepłe i słoneczne, jednak nie zawsze tak musi być. Mogą występować anomalie klimatyczne. - Trzeba się do tego przyzwyczajać -mówił Mirosław Miętus, klimatolog z Uniwersytetu Gdańskiego.
Jak dotąd maj jest deszczowy i chłodny. Miętus, zapytany o pogodę na początku tego miesiąca, odpowiada, że zaczął się on nietypowo.
- Ostatnie maje przyzwyczaiły nas do tego, że były piękne, słoneczne i ciepłe, ale nie każdy maj jest taki - powiedział ekspert. - Maje zazwyczaj tak wyglądają w naszym rejonie, bo kształtuje je układ wysokiego ciśnienia związanego z ośrodkiem wyżowym położonym na północ w stosunku do Polski. Przez to często dni bywają ciepłe, jednak noce - zimne. Stąd przymrozki, zimni ogrodnicy i straty w rolnictwie - dodał.
Nie musi być źle
Po zimnym kwietniu większość Polaków oczekiwała ocieplenia w następnym miesiącu. Niestety nadeszła tylko niewielka poprawa.
- Początek maja zaczął się fatalnie, ale nie upoważnia nas to do powiedzenia, że cały będzie zły - pocieszał naukowiec. - Pogoda w naszym obszarze jest bardzo zmienna, zmienia się często z dnia na dzień - zaznaczył.
Dotychczasowe maje kojarzyły się z ciepłem, piknikami na świeżym powietrzu czy długimi spacerami. Obecna chłodna, a miejscami też deszczowa i burzowa aura nie zachęca do tego typu aktywności.
- Pogodę pamiętamy przez perspektywę ostatnich dni, czasami kilku ostatnich miesięcy - mówił Miętus. - Przebadaliśmy sporą populację mieszkańców Trójmiasta, zadając im pytania o ważne wydarzenia: o datę, miejsce i pogodę. Następnie weryfikowaliśmy to z danymi dostępnymi w bazach meteorologicznych. Okazało się, że pogodę z zasady pamiętamy źle - opowiadał o badaniach.
Klimat się ociepla
Miętus poproszony o skomentowanie wyników badań, które pokazały, że miniony kwiecień był najchłodniejszy od 16 lat, odpowiedział:
- Świadczy to tylko o tym, że pogoda zmienia się często, a w sensie klimatologicznym występują anomalie. Patrząc na zagadnienie zmienności warunków z punktu widzenia globalnego ocieplenia, większość naukowców zgadza się z tym, że doświadczamy procesu ocieplenia się klimatu. Wszyscy są zgodni co do tego, że początek XXI wieku to najcieplejszy okres w historii pomiarów instrumentalnych. Jednak rok 2010 był jednym z chłodniejszych, o blisko 0,6-0,7 stopnia w skali całego kraju i również w Europie. Globalne ocieplenie nie oznacza, że z roku na rok będzie cieplej, tylko że istnieje trend wzrostowy temperatury powietrza. Zmienność będzie występować nadal, taka jest naturalna cecha klimatu.
W każdym trendzie występują odchylenia od normy. Tak samo jest w przypadku pogody na przestrzeni ostatnich tygodni.
- Pomimo tego zaburzenia, z którym teraz mamy do czynienia, klimat się ociepla. Występuje szereg zjawisk, które niosą za sobą zagrożenie. Zjawiska ekstremalne są bardziej intensywne i coraz częstsze. Trzeba się do tego przyzwyczaić i podjąć przygotowania, które ograniczą skutki i zabezpieczą nas przed ich negatywnym oddziaływaniem - podkreślił Miętus
Prognoza na kolejne dni:
.
Autor: ao/map / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock