Eksperci z zespołu doradczego Europejskiej Agencji Kosmicznej chcą większej autonomii w rozpędzającej się dziedzinie, jaką jest podbój kosmosu. Jak napisali w najnowszym raporcie, Europa ma odpowiednie zaplecze i ludzi, by stać się "trzecim globalnym graczem", ale brakuje nam inwestycji, które ugruntowałyby nasz udział.
W czwartek w Paryżu odbyła się 315. sesja Rady Europejskiej Agencji Kosmicznej. Podczas spotkania przedstawiono nowy raport "Revolution Space: Europe's Mission for Space Exploration", w którym skupiono się na roli Europy w zakresie eksploracji kosmosu. Jego autorami było 12 członków Grupy Doradczej Wysokiego Szczebla ds. Ludzkiej i Robotycznej Eksploracji Kosmosu.
- Bądźmy odważni, postawmy Europę na czele eksploracji kosmosu - apelował podczas spotkania jeden z autorów pracy, były sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen.
Większa niezależność
Twórcy raportu zgodnie uznali, że europejskie kraje powinny śmielej angażować się w postępującą coraz szybciej eksplorację przestrzeni kosmicznej. Jak zauważyli, staje się ona "rynkiem". Ograniczenie dostępu do niej będzie oznaczać, że Europa stanie się zależna od innych, większych podmiotów. Cel? "Zdobycie jednej trzeciej przyszłego rynku" - piszą naukowcy.
Autorzy pracy są zdania, że naukowcy z naszego kontynentu wykonują ogrom istotnej pracy, dzięki czemu Europa jest "liderem technologicznym w wielu dziedzinach". Jednak obawy budzi jedna kwestia - wysyłanie ludzi w przestrzeń kosmiczną. Zdaniem zespołu doradczego, zbyt mało Europejczyków może lecieć w kosmos. Jeśli już tak się dzieje, to wyłącznie w ramach partnerstwa między agencjami. Tymczasem - zupełnie niesłusznie - może to podważać naszą rolę w całości badania kosmosu. Autorzy apelują więc o działania, które mogłyby zapewnić nam większą niezależność w tym zakresie.
- Oddajemy pole, mimo że mamy wszystkie narzędzia, by być mocnym trzecim globalnym graczem. Oddając pole, uzależniamy się od innych w strategicznych sektorach - stwierdził dr Tomasz Rożek, twórca fundacji "Nauka. To lubię" oraz jeden z autorów pracy.
Wykorzystać potencjał
Wniosek jest jeden: Europa powinna zwiększyć swoje inwestycje i rozwinąć własną infrastrukturę, by zyskać więcej autonomii w zakresie eksploracji kosmosu, wysyłania w przestrzeń swoich ludzi i "ustanowienia Europy silnym i niezależnym graczem kosmicznym".
Autorzy pracy zauważyli, że koszt, jaki pochłoną te działania, będzie ogromny, jednak więcej środków tracimy w wyniku bezczynności. Oprócz autonomii eksperci dostrzegają także profity w postaci wzmocnienia naszej roli na arenie międzynarodowej, większego zjednoczenia krajów europejskich oraz większej atrakcyjności dla współpracy międzynarodowej.
- Europa ma ogromny i niestety niewykorzystany potencjał. Wiemy, jak zdobywać kosmos, mamy doskonałych inżynierów i mamy technologie. A równocześnie stoimy na dworcu, z którego rusza pociąg. Za chwilę będzie za późno, by do niego wsiąść - dodał Rożek.
- Nie możemy pozwolić, aby dostęp do przestrzeni kosmicznej był obszarem, który wymyka się europejskiej wiedzy i przywództwu. Raport jest sygnałem ostrzegawczym dla europejskich liderów, aby działali teraz i nie przegapili tej szansy. ESA posiada wiedzę i ambicje. W połączeniu z innowacyjnym przemysłem ESA może to zrealizować - skomentował Josef Aschbacher, dyrektor generalny ESA.
Źródło: naukatolubie.pl, ESA
Źródło zdjęcia głównego: ESA–Olivier Pâques