Napływ pyłu saharyjskiego do Polski trwa. Nie jesteśmy jednak jedynym krajem, który go doświadczył bądź doświadczy. Najbardziej obawia się go Wielka Brytania.
W poniedziałek i wtorek takie zjawiska mogą występować w Polsce nadal, ponieważ ciepłe powietrze znad Afryki wciąż będzie do nas napływać. Nasz kraj nie jest jedynym, do którego dotarł lub dotrze piach z Afryki. W niedzielę pył było widać m.in. we Francji i w Niemczech, gdzie w Alpach odłożył się na śniegu, barwiąc go na delikatnie pomarańczowy kolor.
Obawy Wielkiej Brytanii
Chmura znad Sahary w czwartek ma dotrzeć do Wielkiej Brytanii. Pył sprawi, że temperatura w kraju znacznie się podniesie, osiągając około 19 st. C. Mieszkańcy Londynu obawiają się zanieczyszczenia, które może spowodować piach.
Marco Petagna, rzecznik prasowy Met Office, czyli rządowego biura meteorologicznego, twierdzi, że na największe zanieczyszczenie narażona jest zwłaszcza część hrabstwa Kent.
Pył saharyjski dociera najczęściej do południowej Europy i znany jest w krajach takich jak Hiszpania czy Francja. Może on jednak dolecieć nawet do Skandynawii.
Autor: zupi/map / Źródło: tvnmeteo.pl, birminghammail.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24 / Radek FotoAm, M a r t a