Przez Tajwan przeszedł kolejny tajfun. Teraz zmierza do Japonii

Tajfun sprowadza do Tajwanu deszczową pogodę
Tajfun sprowadza do Tajwanu deszczową pogodę
Choć przez Tajwan przeszedł ostatnio super tajfun Meranti, kraj już zmaga się z kolejnym. Następny tajfun, tym razem o imieniu Malakas już zdążył narobić niemałego zamieszania na azjatyckich wyspach.

17 września tropikalny sztorm wpłynął przede wszystkim na komunikację. Choć nie dotarł bezpośrednio na ląd, a jedynie musnął wybrzeże, od wczesnych godzin porannych lokalnego czasu, zakłócił transport zarówno powietrzny, jak i naziemny.

Utrudnienia komunikacyjne

Malakas docierając do wschodniego wybrzeża Tajwanu i niosąc ze sobą silny wiatr i ulewy, spowodował opóźnienia i odwołania lotów oraz zakłócenia w ruchu kolejowym, o czym donosiły lokalne media. Ruch został zakłócony m.in. na lotnisku Tajpej-Taiwan Taoyuan. Wiatr wiał z prędkością 160 km/h, ale osiągał także porywy do 200 km/h.

Tajfun sprawił, że wzdłuż wybrzeża powiatu Yilan, znajdującego się na północnym wschodzie kraju, pojawiły się wysokie fale. Straż przybrzeżna patrolowała plaże i starała się powstrzymywać mieszkańców od zbyt bliskiego zbliżania się do wody.

Intensywne opady mają wystąpić w prowincjach Yilan, Hualien, Taitung (także chińskie wyspy Lan Yu i Lu Dao), a także miastach Tajpej, Nowe Tajpej, Keelung, Taoyuan, Xinzhu, Miaoli i Taizhong.

Zagrożenie osuwiskami

Lokalna służba meteorologiczna Central Weather Bureau ostrzega, że po intensywnych opadach, które występowały w Tajwanie w zeszłym tygodniu, obecnie kraj jest jeszcze bardziej podatny na występowanie niebezpiecznych osuwisk. Nie ma doniesień o ofiarach, ani zniszczeniach.

Obecnie Malakas oddala się na północ od Tajwanu z prędkością 15 km/h. W najbliższych dniach ma dotrzeć do Japonii.

Autor: zupi/rp / Źródło: Reuters TV, chinapost.com.tw

Czytaj także: