Reporter 24 podczas wyprawy w Karkonosze był świadkiem rzadkiego zjawiska optycznego, zwanego widmem Brockenu. Miłośnicy gór wiedzą, że ze spektakularnym widokiem związany jest także pewien przesąd.
Reporter 24 miał szczęście zobaczyć i uchwycić na zdjęciu rzadkie zjawisko atmosferyczne - tajemnicze widmo Brockenu.
Największe szanse na zaobserwowanie widma Brockenu, zwanego także mamidłem górskim, pojawiają się podczas specyficznej pogody, gdy chmury i mgła znajdują się poniżej nas.
Mgła rozprasza wówczas światło i odgrywa rolę ekranu. Ponadto załamujące się na kroplach wody światło tworzy tęczową glorię. W efekcie na chmurze możemy dostrzec własny cień, otoczony aureolą.
Po raz pierwszy zjawisko to zostało opisane w 1780 przez Johanna Esaiasa Silberschlaga, który dostrzegł je na szczycie Brocken w górach Harz. Stąd pochodzi jego nazwa - Widmo Brockenu.
Dawne przesądy
Przed laty Widmo Brockenu, jako coś niewyjaśnionego, budziło w ludziach lęk. Związane były z nim mrożące krew w żyłach przesądy. Wierzono, że wędrowiec, który ujrzy mamidło, z pewnością w nich zginie. Zobaczenie Widma za trzecim razem miało wedle wierzeń zdjąć klątwę i ocalić miłośnika gór.
Przesąd upowszechnił w swoich dziełach literackich Jan Alfred Szczepański, jeden z czołowych polskich taterników, alpinistów i pisarzy okresu międzywojennego.
Zobacz także Widmo Brockenu widziane z okna samolotu:
Not too shabby - currently coming off Starav #Brocken #spectre pic.twitter.com/v0VBejzxtE
— Audrey Audioence (@AudreyAlpine) 17 stycznia 2017
Autor: agr/ja / Źródło: Kontakt24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24