Eksperci z organizacji zajmujących się ochroną środowiska oszacowali, że w tym sezonie zimowym na hibernację do Meksyku przybyło o ponad jedną czwartą mniej motyli monarchów niż w poprzednich latach. Najprawdopodobniej jedną z przyczyn są zmiany klimatu.
Według danych meksykańskiej Komisji ds. Narodowych Obszarów Chronionych i World Wildlife Fund (WWF), populacja motyli monarchów (Danaus plexippus) spadła tej zimy o 26 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Zwierzęta te każdego roku migrują do Meksyku, aby zahibernować na zimę.
Zmiany klimatu, mniej siedlisk
Miliony pomarańczowo-czarnych motyli potrafi przebyć nawet trzy tysiące kilometrów, lecąc z Kanady i Ameryki Północnej. W tym sezonie jednak ich terytorium do zimowania zajęło jedynie 2,1 hektara, a więc o 0,7 ha mniej niż w ubiegłym roku - podało WWF.
Znaczący wpływ na liczebność owadów i ich migrację miały zmiany klimatyczne. Eksperci wskazali, że rokrocznie drastycznie maleje liczba ich siedlisk lęgowych.
W stanie Michoacan na zachodzie Meksyku znajduje się największy w kraju rezerwat motyli monarchów. To jedna z głównych atrakcji turystycznych regionu, jednak podczas pandemii park odwiedza dużo mniej turystów.
Autor: kw/dd / Źródło: Reuters