Po środowym ataku zimy w czwartek sytuacja na drogach poprawiła się, ale niektóre z nich są jeszcze nieprzejezdne. Część odbiorców nadal nie ma energii elektrycznej. Portal TVN Meteo na bieżąco informuje o sytuacji na drogach w poszczególnych województwach.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że mimo wyjątkowo intensywnych opadów śniegu, utrzymana została przejezdność na całej sieci dróg krajowych. Po południu dbało o to 703 pojazdów zimowego utrzymania.
"Utrudnienia w postaci cienkiej warstwy zajeżdżonego śniegu, błota pośniegowego oraz lokalnej śliskości spowodowane intensywnymi opadami oraz wystąpieniem silnych wiatrów powodujących nawiewanie sypkiego śniegu na drogi występują w niemal wszystkich województwach" - informuje GDDKiA.
Z powodu intensywnych opadów śniegu w całym kraju doszło do licznych kolizji i wypadków. w wielu miejscach tworzyły się korki, a ciężarówki miały problemy z pokonaniem wzniesień i blokowały drogi. CZYTAJ WIĘCEJ
Podkarpackie: Drogi w regionie już przejezdne
W czwartek wczesnym popołudniem wszystkie drogi na Podkarpaciu były już przejezdne. Dwa zamknięte dla ruchu odcinki dróg wojewódzkich nr 884 i 993 udało się udrożnić, ponieważ osłabł wiatr, który nawiewał na jezdnie śnieg z pól.
Jeszcze rano nieprzejezdna z powodu zalegającego śniegu była trasa 884 od Domaradza do Dynowa, a także dziewięć kilometrów drogi 993, na odcinku od Nowego Żmigrodu do Folusza.
Drogowcy poinformowali, że na większości dróg w regionie, zwłaszcza w terenie górzystym, leży zajeżdżony śnieg, który jednak nie uniemożliwia jazdy, oraz błoto pośniegowe.
Zapewnili też, że na drogach cały czas pracuje sprzęt odśnieżający, a także piaskarki i solarki.
Łódzkie: drogi przejezdne, miejscami zalega błoto pośniegowe
Drogi krajowe i wojewódzkie w regionie łódzkim były w czwartek przejezdne. Na większości z nich nawierzchnia wciąż jest czarna i mokra, jednak są również odcinki z błotem pośniegowym i zajeżdżonym śniegiem.
Najlepiej z atakiem zimy poradzili sobie łódzcy tramwajarze. Już kilka miesięcy temu zaczęli budować specjalny tramwaj-spychacz, który usuwa biały puch z torów.
Kujawsko-pomorskie: wiatr nawiewa śnieg na drogi
Ślisko było w czwartek na drogach w regionie kujawsko-pomorskim. W nocy nie padało, ale w wielu miejscach śnieg nawiewał z pól i przymarzał, ruch samochodów utrudniało też błoto pośniegowe. Na drogach krajowych i wojewódzkich w ciągu dnia pracowały solarki, piaskarki i pługi.
Wszystkie główne trasy były przejezdne. Spośród dróg krajowych stosunkowo najtrudniejsze warunki panowały na "piątce", "dziesiątce" i "osiemdziesiątce". Miejscami występowało oblodzenie na podjazdach pod wzniesienia.
Wielkopolska: drogi czarne, ale mokre
Drogi krajowe w Wielkopolsce były w czwartek czarne, ale mokre. Lokalnie było ślisko, szczególnie w miejscach, gdzie śnieg został nawiany z pól. Zalegało tam też błoto pośniegowe.
Utrudnienia wystepowały na DK nr 12 na odcinku Gostyń, DK nr 5 na odcinku Zamysłowo, DK nr 36 na odcinku Ostrów Wielkopolski, DK nr 25 na odcinku Kalisz - Konin.
Dolny Śląsk: śnieg i wiatr utrudnią jazdę
Opady śniegu oraz silny wiatr powodujący zamiecie sprawiły, że kierowcy poruszający się w czwartek po dolnośląskich trasach muszieli zachować ostrożność. Główne trasy były jednak przejezdne.
W rejonach podgórskich miejscami zalegało błoto pośniegowe. Nieprzejezdna dla samochodów ciężarowych była droga krajowa nr 3 ze Szklarskiej Poręby do Jakuszyc.
W środę jedenaście osób, w tym dwóch kierowców trafiło do szpitala pod zderzeniu dwóch busów pod Lubinem. Po wypadku zablokowana była droga Lubin-Rudna w okolicach miejscowośći Mleczno.
Polsko-czeskie przejścia graniczne w Jakuszycach i w Cieszynie, zamknięte w ciągu dnia, pod wieczór znów były przejezdne.
Śląsk: drogi przejezdne, ale ruch może być zwolniony
Wszystkie główne drogi w województwie były przejezdne, ale nawierzchnię pokrywała warstwa śniegu lub błota pośniegowego. Kierowcy musieli liczyć się ze znacznie spowolnionym ruchem i innymi utrudnieniami na drogach. Do godz. 7.30 śląska drogówka odnotowała 14 kolizji.
Już prawie wszystkim mieszkańcom woj. śląskiego, pozbawionym w środę energii elektrycznej, przywrócono prąd. Do popołudnia nie miało go jeszcze 180 odbiorców w regionie.
Podbeskidzie: kłopoty przez tiry
Wszystkie główne drogi na Podbeskidziu - pomimo intensywnych opadów śniegu - były przejezdne.
Trudności napotkały kierowców na krajowej "jedynce" w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie wypadek dwóch tirów i samochodu osobowego zablokował drogę do Bielska-Białej. Po wypadku jeden z tirów wylądował w rowie, drugi uderzył w barierę. Na drogę wylało się około 300 litrów paliwa. Policjanci zorganizowali objazdy.
Tiry utrudniały życie także kierowcom w centrum Cieszyna. Blokowały ulice, zwłaszcza na wzniesieniach. Tworzyły się korki. Kierowcy musieli się liczyć z kłopotami zwłaszcza na mniej ważnych drogach.
Małopolska: zakopianka już przejezdna
W Małopolsce w nocy ze środy na czwartek intensywnie padał śnieg, ale wszystkie główne drogi w regionie były przejezdne. Wyjechało na nie w sumie 228 pojazdów zimowego utrzymywania tras.
Po intensywnych opadach śniegu na Podhalu byłybardzo trudne warunki na drogach. Na górskim odcinku "zakopianki" stanęły tiry. Na lokalnych jezdniach zalegał śnieg, ponieważ w pierwszej kolejności pługopiaskarki kierowane były na drogi krajowe i wojewódzkie. W Zakopanem leżało w ciągu dnia 76 cm śniegu.
Po południu sytuację opanowano, "zakopianka" jest już przejezdna.
Świętokrzyskie: sporo błota i śniegu
W województwie świętokrzyskim wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie były przejezdne. Część nawierzchni głównych tras wciąż jest czarna i mokra, na pozostałych zalega błoto pośniegowe, a lokalnie także cienka warstwa śniegu. W terenie nadal jeżdżą pługopiaskarki i pługosolarki. Drogi wojewódzkie pokrywa błoto pośniegowe, a lokalnie cienka warstwa śniegu. Służby drogowe sukcesywnie usuwają śnieg z jezdni.
Zachodniopomorskie: wiatr pozrywał linie energetyczne
Wszystkie drogi krajowe w województwie były przejezdne, nawierzchnia na nich była czarna. Jedynie na dwóch odcinkach drogi nr 20 występowało błoto pośniegowe.
Około 400 odbiorców było pozbawionych rano prądu, po południu już tylko kilkudziesięciu. Przyczyną braku energii elektrycznej był silny wiatr, który w środę pozrywał linie energetyczne.
Do popopłudnia nie działa przeprawa promów Bielik w centrum miasta. Uruchomiono komunikację zastępczą. Autobusy dowożą ludzi z przeprawy Bielik do odległej o kilka kilometrów od centrum miasta drugiej przeprawy, Karsibór.
Zamknięcie głównej przeprawy było w środę zaskoczeniem dla mieszkańców. W czwartek mimo dużego obłożenia przeprawy Krasibór bie było większych problemów. Rzecznik prezydenta Świnoujścia Robert Karelus poinformował w środę, że przeprawa w centrum Świnoujścia zamknięta jest do odwołania.
Przeprawę w centrum miasta zamknięto, bo piętrząca się coraz bardziej kra uniemożliwia kursowanie jednostek. Kry jest teraz tak dużo, że nie wiadomo, czy promy na przeprawie Karsibór będą w stanie kursować dalej. Gdy warunki na to nie pozwolą, miasto będzie odcięte od świata.
Pomorskie: drogi przejezdne
Obwodnica trójmiejska i wszystkie drogi krajowe w Pomorskiem były przejezdne, a nawierzchnia na tych trasach - czarna i mokra. Przejezdne były także drogi wojewódzkie choć leży na nich błoto pośniegowe.
Warmińsko-Mazurskie
W środę trudne warunki panowały zarówno na drogach krajowych, jak i wojewódzkich, a także na osiedlowych uliczkach.
- Od Giżycka na zachód na każdej z dróg krajowych występuje błoto pośniegowe - informowała rano dyżurna olsztyńskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Diana Romańczuk.
Uważać musieli zwłaszcza kierowcy tirów na trasach do przejść granicznych z obwodem kaliningradzkim w Bartoszycach i Gronowie. Tam śliska nawierzchnia krętych dróg powodowąła utrudnienia, szczególnie na zakrętach.
Mazowieckie: odśnieżanie to bezpieczeństwo
O odśnieżanie dachów oraz przylegających do budynków chodników zaapelowali stołeczny ratusz i wojewoda mazowiecki. Podkreślili, że administratorzy i właściciele nieruchomości są odpowiedzialni za bezpieczeństwo osób przebywających w budynkach i ich pobliżu. Stołeczny ratusz poinformował, że pod opieką Zarządu Oczyszczania Miasta są m.in. dojścia do stacji metra, schody, kładki, chodniki na mostach, wokół parków w centrum miasta oraz przejścia na skrzyżowaniach głównych ulic. Z kolei obowiązek oczyszczania ze śniegu, błota i lodu chodników wzdłuż pozostałych nieruchomości należy do ich dozorców i zarządców. Powinni oni także usuwać śnieg z dachów, gdyż nadmierne obciążenie budynków stwarza zagrożenie katastrofą budowlaną. - Zamarznięte błoto pośniegowe jest szczególnie niebezpieczne, dlatego firmy mają zadanie oczyścić z niego jezdnie - powiedziała rzeczniczka prasowa Zarządu Oczyszczania Miasta Iwona Fryczyńska. Podkreśliła, że ZOM odpowiada za 40 proc. miejskich ulic. Tych, po których jeździ komunikacja miejska. Za pozostałe odpowiedzialność ponoszą zarządy dzielnic lub w przypadku osiedli mieszkaniowych, ich zarządcy.
Warszawiacy: "Gdzie te solarki?!"
Mimo zapewnień rzeczniczki ZOM warszawiacy narzekali w środę na złe warunki jazdy po mieście. Skarżyli się, że na ulicach nie było widać pługosolarek. Według internautów rano brakowało ich m.in. na Trasie Toruńskiej, Trasie Łazienkowskiej oraz na terenie dzielnicy Ursus.
W Warszawie i okolicach policja odnotowała w środę kilka wypadków i ok. 100 kolizji. Zginęła jedna osoba, a jedna została ranna. Z powodu bardzo złych warunków atmosferycznych z opóźnieniami kursowały tramwaje i autobusy.
Lubelskie
Opady śniegu utrudniały w środę jazdę na Lubelszczyźnie. Policja poinformowała, że doszło do kilkunastu kolizji i wypadków drogowych.
Śnieg na Lubelszczyźnie padał ze zmiennym natężeniem, ale podmuchy wiatru nawiewały go na jezdnie. Na drogach wojewódzkich w wielu miejscach leżał zajeżdżony śnieg.
Opolskie
Około 1200 odbiorców z kilku miejscowości na Opolszczyźnie nie miało w czwartek energii elektrycznej. Awarie spowodowały obfite opady śniegu. Na krótko prądu pozbawiony był też szpital w Niemodlinie.
Autor: mm,ls,ar/ms,ŁUD,rs / Źródło: TVN24, TVN Meteo, PAP