Wspomniany wyż, razem z niżem rosyjskim, stworzą idealne warunki do tego by zimne powietrze z Finlandii, Norwegii i Szwecji przedostało się do naszej części Europy.
To dlatego przez pierwsze dni kwietnia przewiduję temperaturę o dobrych kilka stopni niższą od tej, którą mieliśmy dotychczas. Spodziewam się, że będzie od 8-9 stopni na wschodzie i północy kraju do 14-15 na południu. Ochłodzenie potrwa przynajmniej 5 dni, a ponownie ociepli się po najbliższym weekendzie i wtedy może być do 18 stopni.
Ocieplenie będzie krótkie
Ten cieplejszy czas będzie - niestety - przejściowy i krótki, i od 10 kwietnia znowu będzie chłodniej, bo od 8 do 14 stopni. I przez następnych kilka dni, aż do połowy miesiąca, chyba nie ma co liczyć na wybuch wiosny, a raczej na kwietniowe umiarkowanie, bo będzie nie więcej niż 15-16 stopni.
Wilgotność wyniosła tylko 21 procent
Na koniec proponuję jeszcze zerknąć na zdjęcie satelitarne chmur, które pokazuje prawie bezchmurne niebo nad Polską w niedzielę. Tę doskonałą pogodę w ostatni marcowy weekend zawdzięczaliśmy wyżowi i bardzo suchemu powietrzu - w Warszawie w niedzielne popołudnie wilgotność względna wynosiła zaledwie 21 proc.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24 / gniewko / TVN Meteo