Śnieżyca Filomena, która utrzymuje się od piątku nad Półwyspem Iberyjskim, doprowadziła do śmierci co najmniej siedmiu osób w Hiszpanii. Miejscami temperatura spadła do -20 stopni Celsjusza. Na drogach i chodnikach zrobiło się ślisko. W samej tylko aglomeracji Madrytu do wtorkowego poranka 1,5 tysiąca ludzi doznało złamań ręki bądź nogi. Trwa paraliż komunikacyjny.
Tragiczny jest bilans nienotowanych od dziesięcioleci silnych mrozów w Hiszpanii. Liczba ofiar śmiertelnych może okazać się większa niż stwierdzonych do tej pory siedem zgonów - przyznaje hiszpańska obrona cywilna. Po obfitych opadach śniegu w wielu częściach kraju zapanował siarczysty mróz, sięgający minus 20 stopni Celsjusza. Dwanaście z siedemnastu wspólnot autonomicznych Hiszpanii wezwało mieszkańców do pozostania w domach z powodu niskiej temperatury i trudnych warunków na drogach.
Wzrosło zapotrzebowanie na sól
Służby medyczne szacują, że w samej tylko aglomeracji Madrytu do wtorkowego poranka pomocy udzielono prawie 1,5 tysiącom osób, które doznały złamania ręki lub nogi wskutek upadku na śliskich chodnikach i jezdniach. Z powodu oblodzenia dróg większość hiszpańskich prowincji ogłosiła dodatkowe zamówienia na sól dla służb oczyszczania.
Według szacunków hiszpańskiego Głównego Urzędu Ruchu Drogowego (DGT) opady śniegu oraz oblodzenie nawierzchni wciąż uniemożliwiają podróżowanie prawie 600 drogami.
Lotnisko Barajas w Madrycie, które było zamknięte w piątek, 8 stycznia wieczorem i miało wznowić pracę w minioną niedzielę, pozostanie zamknięte prawdopodobnie do najbliższej soboty. Co najmniej 50 lotów do Madrytu, Malagi, na Teneryfę i do Ceuty - hiszpańskiego terytorium w Afryce Północnej - zostało odwołanych.
W dalszym ciągu nieprzejezdnych jest też kilkanaście linii kolejowych, głównie ze względu na zalegający na torach śnieg. Z powodu awarii wyłączona we wtorek rano została główna magistrala kraju łącząca Madryt z Barceloną.
Co dalej z pogodą w Hiszpanii?
Według państwowej agencji meteorologicznej Madryt doświadczył najobfitszych opadów śniegu od 1971 roku, ale na przykład José Miguel Viñas, meteorolog z hiszpańskiego radia publicznego twierdzi, że w stolicy spadło od 25 do 50 centymetrów śniegu, co oznaczałoby najwyższy poziom od 1963 roku.
Państwowa Agencja Meteorologiczna (AEMET) wydała kolejne ostrzeżenia przed silnym mrozem.
Autor: anw//rzw / Źródło: reuters, pap