"Inicjatorem i założycielem Polskiej Stacji Polarnej był profesor Stanisław Siedlecki. Upór i determinacja wielu osób sprawiły, że w wytypowanej przez profesora Siedleckiego zatoce Białego Niedźwiedzia, w fiordzie Hornsund, powstała pierwsza polska polarna stacja naukowa" - pisze Adam Nawrot, lider ekspedycji.
Następnie przypomina, że trwająca rok założycielska wyprawa została zorganizowana w 1957 roku w trakcie trwania Międzynarodowego Roku Geofizycznego. Grupą 10 naukowców kierował wtedy sam prof. Siedlecki. "W następnych latach Stacja była wykorzystywana tylko w kilku sezonach letnich oraz przez norweskiego trapera o nazwisku Rubach" - relacjonuje Adam Nawrot.
Koniec przerwy po 21 latach
"Polska Stacja Polarna ożyła na nowo w 1978 roku. Wtedy I Wyprawa Polarna PAN odbudowała i zmodernizowała jej stary i zaniedbany budynek" - wyjaśnia Nawrot.
"Prowadzono wówczas badania naukowe i obserwacje meteorologiczne przez cały rok" - dodaje.
Badania, badania, badania
Mężczyzna podkreśla zalety miejsca, w którym przebywa. Wylicza, iż na Spitsbergenie realizowane są projekty naukowe m.in.: z zakresu glacjologii, geomorfologii, hydrochemii, biologii, sejsmologii, magnetyzmu ziemskiego, jak również nauki inżynieryjne oraz testy nowych technologii.
A następnie opisuje samo miejsce: "Ponieważ Polska Stacja Polarna im. Stanisława Siedleckiego wraz z fiordem Hornsund jest miejscem o wyjątkowo małym skażeniu i przekształceniu środowiska, w roku 2002 została uznana przez Unię Europejską za jedno z sześciu flagowych miejsc na kontynencie europejskim do badań bioróżnorodności i dziedzictwa przyrodniczego" - chwali miejsce lider ekspedycji liczącej 10 osób.
"Profesor Siedlecki nazywał to miejsce 'polskim domem pod biegunem'" - kończy Nawrot.
Kilka słów o powstaniu pierwszej polskiej całorocznej bazy polarnej.
Zobacz, jaka pogoda jest na Spitsbergenie w kwietniu:
Dzisiejsza pogoda
Autor: ar/ŁUD / Źródło: Kontakt Meteo