Pierwsza od dłuższego czasu noc bez śniegu ucieszy miłośników astronomii. Pogodne niebo i księżyc w nowiu ułatwią obserwację maksimum Geminidów, czyli ostatniego obfitego roju meteorów w tym roku. Szykuje się ciekawe widowisko, bo możemy liczyć na około 100 "spadających gwiazd" na godzinę.
Geminidy urozmaicą jedną z najdłuższych w tym roku nocy. To jeden z aktywniejszych rojów meteorów. Swój radiant ma w pobliżu Kastora i Polluksa - dwóch jasnych gwiazd w gwiazdozbiorze Bliźniąt (stąd jego nazwa). Powstał w wyniku rozpadu planetoidy 3200 Phaethon.
Świetne warunki
Wszystkie meteory tego roju poruszają się tak, że przedłużenia ich śladów przechodzą przez radiant. Zdają się więc wybiegać z jednego punktu na niebie.
Geminidysą aktywne od 4 do 17 grudnia, z wyraźnym maksimum, w którym widać 100 zjawisk na godzinę. W tym roku przypada ono w okolicach północy z 13 na 14 grudnia - czyli tej nocy. Warunki są idealne, bo przypada właśnie nów Księżyca, więc blask Srebrnego Globu nie zakłóci obserwacji, a niebo pierwszy raz od dłuższego czasu będzie dość pogodne i wolne od opadów śniegu.
Po Geminidach kapryśne Ursydy
Oprócz Geminidów w grudniu będziemy mogli jeszcze oglądać mniejszy rój Ursydów. Jest on związany z kometą 8P/Tuttle, a radiant posiada w Małej Niedźwiedzicy, w pobliżu gwiazdy β UMi.
Ursydy są aktywne między 17 a 26 grudnia, a ich dość szerokie maksimum wypada w tym roku 22 grudnia ok. godz. 9.00 naszego czasu. Zwykle w maksimum obserwuje się około 10-15 meteorów na godzinę.
Jednak Ursydy są rojem bardzo nieregularnym i - zdaniem ekspertów - mogą sprawić miłe niespodzianki. Wyjątkowo aktywne były np. w 1945 i 1986 r., kiedy rejestrowano nawet 100 tych meteorów w ciągu godziny.
Jeśli skusicie się na obserwację Geminidów, ich zdjęcia możecie zamieszczać na Kontakcie Meteo.
Nagranie poklatkowe z deszczu Gemionidów w 2010 r.:
Autor: js/mj / Źródło: PAP, news.astronet.pl