W piątek Święto Niepodległości. Biało-czerwone flagi już powiewają za oknami urzędów i sklepów. Wiele osób będzie chciało włączyć ten dzień do weekendu i w ten sposób wykorzystać trzy dni wolnego na wypad za miasto. W Tatrach pogoda dopisze, nieco gorzej zapowiada się sytuacja w Bieszczadach.
Znaczne odcinki szlaków są pokryte śniegiem. W wielu miejscach występują oblodzenia. Na północnych stokach oraz na terenach zacienionych utrzymują się one przez cały dzień.
Także szlaki po północnej stronie w Zachodnich Tatrach są miejscami pokryte zmrożonym, bardzo twardym śniegiem.
W partiach reglowych długo utrzymują się mgły. W znacznym stopniu ograniczają one widzialność i utrudniają orientację w terenie. Żeby zobaczyć słońce, turyści muszą wspiąć się nieco wyżej.
Turystów, wybierających się do Zakopanego na wydłużony listopadowy weekend, czeka słoneczna pogoda - zapowiadają synoptycy. Temperatura maksymalna na Podhalu wyniesie 9 st. C.
W Bieszczadach mróz i silny wiatr
Trzy stopnie mrozu było w czwartek rano na Połoninie Wetlińskiej w Bieszczadach - poinformował ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR, Łukasz Derwich.
- Powyżej górnej granicy lasu wiele silny wiatr. Jego prędkość dochodzi do 60 kilometrów na godzinę - powiedział Derwich.
Silny wiatr na połoninach sprawia, że warunki turystyczne w górnych partiach Bieszczad są dostateczne. Natomiast w bieszczadzkich dolinach - dobre.
W całym paśmie Bieszczad nie notowano opadów deszczu lub śniegu. Widzialność można określić mianem dobrej.
Jaka pogoda rozpocznie weekend
W Zakopanem pogodnie temperatura minimalna wyniesie 0 st. C. W najcieplejszym momencie dnia słupki rtęci pokarzą 2-4 st. C. Na Kasprowym zdecydowanie będzie chłodniej, od 0 st. C do -2 st. C. W dzień zimno, nawet do -8 st. C.
W Bieszczadach temperatura w nocy znacznie spadnie. Na termometrach zobaczymy od -4 st. C do -6 st. C. W dzień natomiast podskoczy nawet do 4 st. C.
Zarówno w Bieszczadach, jak i w Tatrach wiał będzie słaby oraz umiarkowany wiatr ze wschodu.
Pogodne niebo nad bieszczadzkimi połoninami, Wetlińską oraz Caryńską, a także nad Bukowym Berdem będzie w sam raz nadawała się do pieszych wędrówek.
- Tylko co z misiami? Podobno jeszcze nie poszły spać a głodne – komentuje żartobliwie synoptyk TVN Meteo, Artur Chrzanowski.
Uwaga
Wybierając się w góry, należy pamiętać, że dni są już znacznie krótsze, a wieczory i ranki mroźne. Wycieczkę należy zaplanować tak, by zakończyła się przed zmrokiem, a trasę dostosować do warunków pogodowych, swoich możliwości i doświadczenia.
Autor: usa//ŁUD / Źródło: PAP