Nawet 8 st. Celsjusza zobaczymy na termometrach ostatniego dnia roku. Kilka miejsc okaże się deszczowych, ale w wielu regionach kraju słońca nie zabraknie. Uwaga: może mocno wiać.
Ostatni dzień roku będzie mokry na północy kraju. Spadnie tam deszcz i deszcz ze śniegiem. Strefa wilgoci będzie przemieszczać się w kierunku północnego wschodu. Pogodnie od rana do wieczora będzie na południu kraju.
Poniedziałek przyniesie zaskakującą temperaturę. Na zachodzie termometry pokażą 7 i 8 st. C. W głębi kraju będzie 5-6 st. C, a na wschodzie 3 st. C. Najniższa temperatura spodziewana jest w Suwałkach, tylko 2 s.t C.
Powieje umiarkowany i dość silny wiatr, w porywach do 60 km/h. W górach wiatr halny do 90 km/h.
Sporo wilgoci w powietrzu
W poniedziałek Polska znajdzie się pod wpływem niżu znad Północnego Atlantyku. Nad krajem przemieści się front chłodny, a następnie ciepły. Wilgotność względna wyniesie od 80 proc. na południu do powyżej 90 proc. na północnym wschodzie.
Warunki biometo na przeważającym obszarze kraju będą niekorzystne.
Autor: mm,map/ŁUD,rs / Źródło: TVN Meteo