Holenderscy ekolodzy przegrali batalię o uwolnienie orki o imieniu Morgan. Zwierzę we wtorek wieczorem trafiło do hiszpańskiego parku rozrywki. Jest zbyt cenne, by puszczać go wolno.
Wczesnym wtorkowym rankiem rozpoczęto przygotowania do transportu, ważącej 1400 kg orki płci żeńskiej o imieniu Morgan. Podniesiono ją na specjalnym hamaku. Jednocześnie zespół trenerów z holenderskiego delfinarium, gdzie do tej pory przebywało zwierzę, polewał je wodą.
Następnie zamknięto Morgan w specjalnym pojemniku i przetransportowano na lotnisko. Tam w pokojowej demonstracji żegnali ją ekolodzy, od roku postulujący wypuszczenie zwierzęcia do morza pod hasłem "Uwolnić Morgan". Około godziny 20:00 ssak znalazł się w parku wodnym Loro Parque na Teneryfie.
Historia orki
Wiek Morgan szacuje się na około 3 lata. Znaleziono ją w czerwcu 2010 r. na płytkich wodach holenderskiego wybrzeża Morza Północnego. Ważyła wówczas zaledwie 400 kg.
Holenderski rząd wydał rozporządzenie o tymczasowym przetrzymaniu zwierzęcia w delfinarium Harderwijk, dopóki nie wróci do zdrowia. Po odzyskaniu sił zwierzę miało zostać uwolnione.
Jednak zespół ekspertów z delfinarium stwierdził, że zwierzę jest za słabe, aby mogło przetrwać samodzielnie na wolności. Jej wypuszczenie warunkował odnalezieniem miejsca narodzin lub identyfikacją rodziny.
Badania prowadzone przez tenże zespół wykazały jedynie, że ssak przebywał na wodach norweskich. Los orki był zatem policzony, stała się własnością delfinarium.
Ekolodzy oskarżyli władze ośrodka, że celowo nie zidentyfikowały miejsca bytowego orki, by zatrzymać ją dla siebie i czerpać z niej korzysci materialne. Samice zdolne do rozrodu i tym samym wprowadzające nowe geny do populacji, warte są bowiem miliony euro.
Traktaty międzynarodowe zabraniają handlu orkami. Tajemnicą poliszynela jest jednak fakt, że na posiadaniu zwierzęcia w ogrodzie zoologicznym można zarobić. Ekolodzy podejrzewają, że holenderskie delfinarium sporo zarobiło na transferze orki do Hiszpanii. Władze ośrodka zaprzeczają i twierdzą, że na transakcji nie skorzystały.
Zniewolone orki
Na świecie w niewoli żyje ok. 50 ork. Większość należy do firmy Sea World, spółki zależnej od amerykańskiego giganta The Blackstone Group L.P.
Największą szansę na przeżycie mają tylko te z nich, które jak najkrócej przebywają wśród ludzi. Najbardziej znaną orką w historii był Keiko, który zagrał w filmie "Uwolnić orkę" w 1993 r. Po licznych protestach uwolniono zwierzę, ale dopiero po 20 latach niewoli.
Keiko zmarł 2 miesiące po jego uwolnieniu. Bezpośrednią przyczyną zgonu było zapalenie płuc, którego zwierzę nabawiło się płynąc w kierunku wód Norwegii.
Orki uważane są za jedne z najbardziej inteligentnych i społecznych ssaków.
Koalicja "Uwolnić Morgan" zapowiada, że nadal bedzie walczyła o życie zwierzecia na wollności.
Autor: usa, mm//aq / Źródło: APTN, ENEX