Brytyjski park dzikiej przyrody pochwalił się nagraniem z zeszłotygodniowego "wypadku" w sekcji pingwinów. Jeden z pracowników postanowił zgarnąć trochę śniegu, jednak poślizgnął się i wpadł do basenu dla ptaków.
Jeden z pracowników parku dzikiej przyrody Cotswold Wildlife Park and Gardens nie miał ostatnio szczęśliwego dnia. Jak co dzień nakarmił pingwiny, po czym zabrał się za odśnieżanie ich wybiegu.
Wystarczyła tylko chwila nieuwagi, a pracownik poślizgnął się na mokrej nawierzchni. Skończył zamoczony po pachy w basenie dla ptaków. Niektóre ze zwierząt trochę się wystraszyły.
Mężczyźnie niemal błyskawicznie udało się wydostać z basenu. Porzucił jednak odśnieżanie i poszedł się szybko przebrać.
"Ucierpiała tylko duma"
Park pokazał nagranie w mediach społecznościowych.
Z przymrużeniem oka dodano: "Uwaga: podczas tworzenia tego filmu żaden pingwin nie został skrzywdzony, ucierpiała jedynie duma ich opiekuna".
Autor: kw / Źródło: ENEX