To koniec jesieni tej zimy. Nie koniec za to mrozu, który w ciągu najbliższych kilkunastu dni będzie jeszcze większy, nawet do -10 st. C. Pod koniec miesiąca już w całym kraju temperatura spadnie poniżej zera.
Zachód na plusie, wschód na minusie. Tak po krótce przedstawia się aktualna sytuacja termiczna w Polsce. Podzielony na dwie części kraj to zasługa niżu na wschodzie i wyżu na zachodzie - Polska leży w strefie przejściowej pomiędzy nimi.
W ciągu najbliższych dni walkę o dominację nad naszym krajem wygra chłodne, arktyczne powietrze z północy i północnego-zachodu.
Mróz nie odpuści
Do środy 18 stycznia najniższa temperatura wyniesie -4 st. C na wschodzie. Mieszkańcy zachodnich województw mogą liczyć na wysokie jak na styczeń 4 st. C.
20 stycznia nieznacznie się ociepli. Termometry pokażą od -1 st. C do 5 st. C. Potem jednak z każdym dniem temperatura zacznie spadać.
Weekend z mrozem nawet do -8 st. C. Temperatura maksymalna będzie oscylować wokół 0 st. C, choć na zachodzie możliwe są nawet 3 st. C.
Na zachodzie także się ochłodzi
Będą to ostatnie tak ciepłe dni w tej części kraju. Od poniedziałku 23 stycznia termometry w całym kraju zaczną pokazywać tylko ujemne wartości. W ciągu dnia mróz może sięgnąć nawet -9 st. C.
Maksymalnie jeden stopień powyżej zera możemy zobaczyć od 25 do 28 stycznia. Nadal na przeważającym obszarze będzie jednak trzymał tęgi mróz, do -7, -8 st. C.
W dzień nawet -10 st. C
Od niedzieli 29 stycznia kolejna fala ochłodzenia. Musimy się przygotować na temperaturę od -1 do -10 st. C.
Przez najbliższe dwa tygodnie czekają nas bardzo zimne noce. Druga połowa stycznia zapowiada się więc prawdziwie zimowo.
Autor: ls/rs / Źródło: TVN Meteo