Wypatrujący na niebie pierwszej gwiazdki, dającej sygnał do rozpoczęcia uroczystej wieczerzy, najszybciej dostrzegli planetę - Jowisza. Tuż po zachodzie słońca był najjaśniejszym po Księżycu obiektem na niebie. Astronom Jerzy Rafalski przekonuje jednak, żeby na tej jednej obserwacji nie poprzestawać, bo na świątecznym niebie znajdziemy też Trzech Królów, Żłóbek, a następnej nocy zobaczymy potrójną koniunkcję.
Jowisza, który w tym roku "pełni obowiązki" pierwszej gwiazdki, trzeba wypatrywać na niebie tuż po zachodzie. Gdzie go szukać? Podpowie nam Księżyc.
- Słońce zachodzi nad południowo-zachodnią częścią horyzontu i już się pojawia Jowisz. To najjaśniejszy obiekt obok Księżyca - wyjaśnia astronom Jerzy Rafalski z toruńskiego planetarium. Przekonuje też, że po uroczystej wieczerzy warto odejść od stołu i znowu popatrzeć na gwiazdy. - Zimowe niebo jest najpiękniejsze, wtedy widać najwięcej jasnych gwiazd, a konstelacje są najbardziej wyraźne - podkreśla.
Królowie w Orionie, Żłóbek w Raku
Jakie jeszcze ciekawe obiekty możemy wypatrzyć podczas wigilijnego wieczoru? Nasi przodkowie dostrzegli na nim Trzech Królów, zwanych też Trzema Mędrcami, którzy dążą do Betlejem, kierując się światłem Gwiazdy Betlejemskiej. Ci królowie to trzy gwiazdy ustawione w lini w poblizu jasno świecącego Syriusza. To pas Oriona, który na niebie pojawia się o północy.
Kiedy popatrzymy na lewo od Oriona, na bezchmurnym, ciemnym niebie dostrzeżemy mglisty obiekt. - To nie jest gwiazda, to jest coś mglistego, coś puchatego. My tu widzimy, że to jest gromada gwiazd, ale kiedyś ludzie o tym nie wiedzieli. Patrząc gołym okiem, widzieli coś dziwnego - opowiada Jerzy Rafalski. Taką właśnie nazwę - Żłóbek - dostał obiekt, który jest gromadą gwiazd w gwiazdozbirze Raka.
Spotkanie Księżyca z Jowiszem i Aldebaranem
Atrakcje astronomiczne czekają nas też dzień później. Noc z 25 na 26 grudnia będzie okazją do zobaczenia potrójnej koniunkcji. Jasny Jowisz świeci teraz w konstelacji Byka i zbliżył się na odległość około 5 stopni do najjaśniejszej gwiazdy z tego gwiazdozbioru - Aldebarana. Do tej pary dołączy jeszcze Księżyc znajdujący się dwa dni przed pełnią.
Minimalna odległość dzieląca Srebrny Glob od Jowisza wyniesie tylko 25 minut łuku (a więc mniej niż średnica tarczy Księżyca). Do tego spotkania dojdzie o godzinie 1:18 naszego czasu.
Najlepiej wypatrywać tuż po 01.00
Do maksymalnego zbliżenia Księżyca i Aldebarana dojdzie kilka godzin później. Nastąpi to dokładnie o godzinie 4:33 i wtedy dystans dzielący naszego naturalnego satelitę oraz Aldebarana będzie wynosił 4 stopnie i 11 minut łuku. Na obserwacje warto jednak wyjść trochę wcześniej, bo o godzinie 04:33 oba ciała świecą niespełna 10 stopni nad horyzontem.
Najlepszym czasem do podziwiania zjawiska wydaje się być moment największego zbliżenia Jowisza oraz Księżyca, czyli okolice godziny 01:18. Całą trójkę ciał znajdziemy wtedy około 25 stopni nad zachodnim horyzontem
Autor: js/mj / Źródło: TVN24, PAP